Reprezentant Dominikany w początkowej fazie spotkania przeciwko Realowi Madryt starł się z Isco w środku pola. Zderzenie obu piłkarzy okazało się fatalne w skutkach dla środkowego obrońcy beniaminka LaLiga, który nabawił się koszmarnego złamania prawej nogi.
Całe zdarzenie poruszyło zawodników jednej i drugiej drużyny, ale po zniesieniu defensora z boiska musieli kontynuować mecz, który zakończył się zwycięstwem „Królewskich” (3:1).
Na razie nie wiadomo, ile potrwa przerwa Tano, ale można przypuszczać, że nieprędko wróci do gry, o ile w ogóle będzie jeszcze w stanie kontynuować swoją karierę piłkarską.