Co by było gdyby...
...za młodu mógł wybrać pozycję
na boisku?
Tomasz Nowak: Za
młodu byłem napastnikiem, więc pewnie pozostałbym przy tej
pozycji. Tak było bodajże do 16 roku życia. We Wronkach zaczęto
mnie przekształcać w środkowego pomocnika. Spróbowałbym też
swoich sił na bramce, ale tutaj chyba wzrost na sukcesy by nie
pozwolił.
...mógł zmienić jedną decyzję w
swoim życiu?
Staram się
być zadowolonym z tego co już osiągnąłem i co mam. Chyba niczego
bym nie zmienił.
...za młodu miał tyle pieniędzy,
że nie musiałby nic robić?
Byłoby
zbyt nudno. Nawet wczoraj o tym rozmawialiśmy... Grając w totolotka
wolałbym trafić milion złotych niż 40. Trafiając 40, nie wiadomo
byłoby co ze sobą zrobić. Wracając do pytania, na pewno dalej
grałbym w piłkę. Kocham to robić.
Kupon
puszczony?
Jak najbardziej
(śmiech).
...miał do wydania milion złotych w
kilka dni?
Kupiłbym
wymarzony dom i samochód. O ile oczywiście by wystarczyło, bo dom
za milion też można postawić.
A jaki
samochód?
Bardzo lubię
SUV-y, więc myślę, że skończyłoby się na czymś takim. Pewnie
byłby to mercedes.
...drużyna nie miała trenera
i piłkarze byli skazani tylko na siebie?
Chyba
nie chciałbym próbować takiego wariantu. Dyrygent jest jednak
potrzebny. Z perspektywy boiska czasami coś wygląda zupełnie
inaczej niż z boku.
...sam był
trenerem?
Chciałbym zostać
trenerem, ale bardziej młodzieży niż seniorów. Ta pierwsza robi
świetne, widoczne gołym okiem postępy. Widzę to na przykładzie
mojego syna, który zaczął trenować. Może i byłaby to droga,
żeby z czasem objąć zespół seniorów, ale jednak wolałbym
zacząć od młodszych zawodników.
Co cechowałoby moją
drużynę? Granie piłką. Czasami wynik jest ważniejszy od stylu -
jak choćby teraz w przypadku Łęcznej - ale chciałbym, żeby moja
drużyna ten styl miała. I się go trzymała.
...mógł
sprowadzić każdego piłkarza świata do swojego
zespołu?
Sprowadziłbym
Zinedine'a Zidane'a.
...mógł wybrać swojego
trenera?
Bardzo chciałbym
pracować z Pepem Guardiolą.
Czyli z jednej strony
Real, a z drugiej - dawna Barcelona.
A
od dziecka jestem fanem Manchesteru United (śmiech).
...mógł
ponownie wyjechać za granicę?
Jak
najbardziej tak. Jestem otwarty na każdą propozycję. Wszystko musi
tylko zostać przeanalizowane przez całą rodzinę. Na pewno sam w
jakieś odległe zakątki świata bym nie wyjechał.
...znowu
pojawiła się niezła oferta z Białorusi? Wyjechałby?
Oczywiście.
Z propozycji FK Homel, gdzie wcześniej grałem, pewnie bym obecnie
nie skorzystał, bo drużyna zanotowała spadek. Ale do silniejszego
klubu? Dlaczego nie. 90 procent polskich piłkarzy wyjechałaby do
BATE Borysów
...kibic po sezonie zaprosił
na piwo?
Za piwem akurat nie
przepadam, ale jeśli faktycznie byłoby po sezonie, pewnie bym się
wybrał. Jesteśmy ludźmi i jeśli tylko jest na to odpowiednia
pora, możemy napić się piwa. Tak było chociażby po awansie.
Kibice wspierali nas wcześniej na każdym meczu, więc świętując
i dla nich, i dla nas była to frajda.
...nie mógł
przeklinać?
W pracy na
pewno bym nie wytrzymał. Na boisku to niemożliwe. Nie kojarzę
zawodnika, któremu choć raz by się coś nie wymsknęło. Ale na
przykład w domu, przy dzieciach, w ogóle nie przeklinam. Dwie
zupełnie inne osoby.
...nie istniał zawód
menedżera?
Na swoim
przykładzie mogę powiedzieć, że nie byłoby to korzystne. Od
zawsze współpracuję z jednym menedżerem i bardzo sobie go cenię.
Nie raz przekonałem się już, że jest bardzo uczciwą osobą.
Teraz jesteśmy już zresztą bardziej na stopie przyjacielskiej.
Dobry agent sprawia, że zawodnik może odpocząć i mieć
spokojniejszą głowę.
...nie współpraca z
agentem? Grałby teraz niżej?
Nie
wiem czy występowałbym teraz w niższej lidze, ale na pewno w
międzyczasie mógłbym zostać przez kilka osób oszukany.
Szczególnie wtedy, gdy dopiero pukałem do Ekstraklasy, byłem młody
i nie wiedziałem nic o życiu.
...mógł wybrać
wymarzone miejsce do życia po zakończeniu kariery?
Zawsze
marzyłem o tym, żeby powrócić do swojej rodzinnej miejscowości.
Nie chciałbym wyjeżdżać z kraju. Grałem przez rok za granicą i
teraz mogę powiedzieć, że Polska jest naprawdę piękna.
...mógł
zmienić w Polsce jakiś przepis, ustawę?
Wprowadziłbym
podatek liniowy.
...miał zdecydować czy przyjmie
do domu rodzinę imigrantów?
Ciężki
temat. Myślę, że jest wiele polskich rodzin, którym można byłoby
pomóc, więc najpierw pomóżmy samym sobie, a dopiero później
weźmy się za innych.
...mógł poznać każdego
człowieka na ziemi?
Zidane
był wyśmienitym piłkarzem - miał wielką swobodę,
przyspieszenie, uderzenie... Zawodnik z innej planety. Ale jednak
wybrałbym Davida Beckhama.
...rywal przekroczył
granice na boisku - byk w stylu Zidane'a czy rozmowa?
Byłoby
dużo wyzwisk, ale do rękoczynu na boisku pewnie by nie doszło.
...otrzymał propozycję z „Tańca z
gwiazdami”?
Jak
najbardziej bym się zgodził. Nie można bać się wyzwań. Nie
powiem, że jestem świetnym tancerzem, ale niczego się nie wstydzę.
...wcieliłby się na chwilę w rolę
dziennikarza?
Fajnie byłoby
spojrzeć na to wszystko z drugiej strony. Czasami z naszych ust
padają głupie odpowiedzi, ale zdarza się i tak, że ktoś zadaje
bardzo durne pytania...
Z którym ekstraklasowiczem
przeprowadziłby wywiad?
Z
Kasperem Hamalainenem.
...musiał ugotować coś na
romantyczną kolację?
Jeśli
miałoby być naprawdę romantycznie, chyba zdałbym się na catering
(śmiech).
...druga połówka wyłączyła w
telewizji finał Ligi Mistrzów?
Nie
wyłączyłaby. Żona jest na tyle wyrozumiała, że obejrzałaby go
razem ze mną.
...mógł zmienić jedną cechę
swojego charakteru?
Jestem
zbyt uparty. Czasami to przeszkadza... Żona podpowiada nawet, że
często, a nie czasami.
...za tydzień był koniec
świata?
Chciałbym skoczyć
ze spadochronem. Jestem przekonany, że tak czy siak, kiedyś to
zrobię. Podobnie będzie z zakupem motoru.
Na
bezludną wyspę zabrałbym...
Jestem
domatorem, więc rodzina musiałaby być ze mną. Do tego piłka i
telefon komórkowy.
MATEUSZ MICHAŁEK
Gdybamy z Tomaszem Nowakiem: Milion w totka, skok ze spadochronem i catering na romantyczną kolację
fot. Transfery.info
Tym razem rozmawiamy z jednym z liderów Górnika Łęczna, Tomaszem Nowakiem. - Grając w totolotka wolałbym trafić milion złotych niż 40. Trafiając 40, nie wiadomo byłoby co ze sobą zrobić - mówi 30-letni pomocnik w rozmowie z Transfery.info.