Patrzy pan na Kapustkę i w jakiej
lidze go widzi?
Myślę, że
w tym momencie najlepsza byłaby niemiecka.
Czyli
nie Premier League?
W
Niemczech jest sporo gry do przodu, strzela się dużo goli, jest
trochę walki. Na Wyspach siłowego stylu gry jest o wiele więcej.
Bartek jest szybkim zawodnikiem i może na tym bazować, ale pytanie
czy jeśli faktycznie trafi na Wyspy, podoła obciążeniom. Jedno
jest pewne, kwota pięciu czy sześciu milionów, jakie chce zapłacić
za niego Leicester, nie postawi go pod ścianą. Będzie miał więcej
czasu niż Milik we Włoszech.
Jeśli trafi do
Leicester, brak występów od początku nie powinien dziwić?
Myślę,
że - jeśli faktycznie tam trafi - będzie spokojnie wprowadzany.
Pamiętajmy, że on ma dopiero 19 lat i idzie do arcytrudnej ligi. Musi nauczyć się tych rozgrywek. W pierwszym sezonie pewnie będzie pełnił rolę zawodnika wchodzącego. Zgaduję, że na oba skrzydła. Bardzo pomocne może być dla niego to, że w szatni "Lisów" jest przecież Marcin
Wasilewski.
Ekstraklasa
zrobiła się dla Kapustki kompletnie za ciasna? W nowym sezonie
bawiłby się z „pańską” Pogonią?
Na
pewno by się nie bawił, bo mimo wszystko Ekstraklasa jest bardzo
wyrównana. Jeśli Anglicy wykładają tyle pieniędzy, ciężko
byłoby taką propozycję odrzucić. Robertowi Lewandowskiemu
przeczekanie wyszło na dobre. Mógł odejść wcześniej, ale został
jeszcze na sezon w Poznaniu i sięgnął po koronę króla strzelców.
Ale z drugiej strony, Marek Citko też chciał kiedyś jeszcze chwilę
poczekać z transferem. No i się go nie doczekał.
Pierwszy sezon
będzie dla Kapustki przetarciem. Gdyby do transferu z jakichś powodów jednak nie doszło i Bartek pójdzie do Anglii dopiero za rok, będzie uboższy o doświadczenie, które może zebrać przez
kilkanaście najbliższych miesięcy.
Padają różne
liczby. Około sześciu milionów euro to optymalna kwota?
Myślę,
że tak. Fajnie, że chłopak z Polski opuszcza Ekstraklasę za takie
pieniądze. Nasza reprezentacja pokazała się ze świetnej strony na
mistrzostwach Europy. Niewiele zabrakło, żebyśmy weszli do
półfinału, a nawet finału. Widać teraz tego efekty.