Lech Poznań jest zaniepokojony jego sytuacją. „Cały czas wygląda komicznie. To nieporozumienie”
2024-11-29 19:26:56; Aktualizacja: 2 godziny temuLech Poznań jest z pewnością mocno rozczarowany przygodą Bartosza Tomaszewskiego na wypożyczeniu w Stali Stalowa Wola. Zawodnik nie dostaje kompletnie szans na grę, co może doprowadzić do przedwczesnego powrotu na Bułgarską. „To nieporozumienie” - ocenił portal KKSLech.com.
Lech Poznań posłał 19-latka na wypożyczenie do beniaminka pierwszej ligi w jasnym celu. Wychowanek miał zebrać drogocenne doświadczenie na dość wysokim poziomie, dostając regularnie szanse do grania. Plan jednak nie wypalił.
Tomaszewski został kompletnie zepchnięty przez Stal na margines. W bieżących rozgrywkach zagrał dwukrotnie, nie spędzając na murawie nawet 60 minut.
Już jakiś czas temu Maksymilian Dyśko z portalu sportowy-poznan.pl informował, że Lech bardzo poważnie rozważa przerwanie wypożyczenia młodego gracza. W styczniu miałoby dojść do następnego transferu czasowego. Popularne
Poznański klub mógł mieć nadzieje, że sytuacja Tomaszewskiego w szeregach pierwszoligowca ulegnie jeszcze poprawie. Na to się jednak nie zanosi.
„Wypożyczenie stopera Bartosza Tomaszewskiego do beniaminka I ligi cały czas wygląda komicznie. 19-latek rozegrał 45 minut w Pucharze Polski (zszedł po pierwszej połowie) i jeden mecz w I lidze (10 minut), przez co jego wypożyczenie do Stali Stalowa Wola to nieporozumienie. Środkowy obrońca ostatni raz wystąpił pod koniec sierpnia, już 9 razy był poza kadrą na mecz, ostatni raz siedział na ławce 5 października. Stal Stalowa Wola z 11 oczkami jest przedostatnia, mając 3 punkty straty do bezpiecznej pozycji” - ocenił portal KKSLech.com.
19-latek przed wypożyczeniem do Stali występował w miarę regularnie w drugoligowych wówczas rezerwach macierzystego zespołu.