OFICJALNIE: Bartosz Śpiączka w Koronie Kielce

Doświadczony napastnik przeszedł z Górnikiem Łęczna drogę z trzeciego poziomu rozgrywkowego do Ekstraklasy i pomimo dobrej indywidualnej postawy nie udało mu się wywalczyć z zespołem „Zielono-Czarnych” utrzymania w krajowej elicie.

30-letni zawodnik prezentował się w niedawno zakończonych zmaganiach na tyle solidnie, że znalazł się na celowniku dwóch beniaminków - Korony Kielce i Widzewa Łódź oraz mistrza Polski - Lecha Poznań.

Perspektywa ewentualnego kontynuowania kariery w drużynie „Kolejorza” nie okazała zbyt kusząca dla Bartosza Śpiączki z powodu pełnienia w nim najwyżej drugiego lub trzeciego rezerwowego do gry w linii ataku.

Z tego powodu skupił się na prowadzeniu rozmów z niedawnymi pierwszoligowcami, z których lepsze warunki jemu oraz dotychczasowemu pracodawcy zaprezentowali przedstawiciele „Żółto-Czerwonych”.

Dzięki temu środkowy napastnik przenosi się do ekipy z województwa świętokrzyskiego z Górnika Łęczna na zasadzie transferu definitywnego za nieujawnioną kwotę i po przejściu testów medycznych związał z nowym klubem do 30 czerwca 2024 roku.

- Wiem po co tutaj jestem. Przyjechałem do Kielc, aby strzelać bramki. Mam nadzieję, że będę zadowalać kibiców. Chcę pomóc drużynie, by zajęła jak najlepsze miejsce w Ekstraklasie - powiedział doświadczony piłkarz, który w drużynie z Kielc będzie występował z numerem 18.

30-letni gracz zakończył minione rozgrywki z dorobkiem dwunastu trafień w 30 rozegranych meczach.

Śpiączka jest czwartym letnim nabytkiem Korony. Przed nim kontrakty z beniaminkiem podpisali Miłosz Trojak (Odra Opole), Adam Deja (Arka Gdynia) i Hubert Szulc (Lech Poznań).