Ruch już się zaczął. Kilka tygodni temu kolumbijskie Atlético opuścił Jonathan Copete. 28-letni lewoskrzydłowy w samym Pucharze Wyzwolicieli pomagał swojej drużynie do 1/4 finału. I robił to dość skutecznie, bo strzelił trzy gole. Brazylijski Santos zapłacił za niego około 1,3 miliona euro. Dokładna kwota, za którą działacze z Medellín kupili go dwa lata temu nie jest znana, ale na pewno na nim zarobili.
Przyklepany został również
transfer Davinsona Sáncheza. Od jakiegoś czasu wiadomo było, że
20-latek odejdzie z klubu, ale w przeciwieństwie do starszego
kolegi, wzniósł jeszcze w górę puchar. Młodziutki stoper to
wychowanek Atlético. Z sezonu na sezon występował coraz więcej.
Talent posiada olbrzymi, w przyszłości ma być jednym z liderów
kolumbijskiej kadry. Do pewnego momentu wydawało się, że Sánchez
trafi do Barcelony, ale nie spodobało mu się to, że w Katalonii
widzieli w nim tylko wzmocnienie rezerw. Skorzystał na tym Ajax
Amsterdam, który nie zawahał się wyłożyć pięciu milionów
europejskiej waluty.
Do transferów szykują się
następni. Według transfermarkt.de najdroższym zawodnikiem Atlético
jest obecnie król środka pola, Sebastián Pérez. Wycenia się go
na ponad milion euro. 23-letni defensywny pomocnik, również
wychowany w Medellín, co mecz wykonuje tytaniczną robotę. Mogliśmy
go zresztą oglądać na Copa América Centenario. Pérez był już
jedną nogą na Starym Kontynencie trzy lata temu. Arsène Wenger
zrezygnował z niego tylko dlatego, że Kolumbijczyk nie otrzymałby
pozwolenia na pracę. Teraz chce go m.in. Barcelona, Sevilla,
Valencia i Club Brugge.
Bardzo blisko transferu do
Manchesteru City (według niektórych źródeł już do niego doszło,
przenosiny potwierdził sam zawodnik) jest 19-letni skrzydłowy bądź
napastnik Marlos Moreno. Filigranowy, bo mierzący niewiele ponad 170
centymetrów wzrostu Kolumbijczyk od dawna był na radarze „The
Citizens”. W 13 meczach Copa Libertadores strzelił trzy gole i
zanotował cztery asysty. Trafił też do siatki z Kostaryką na Copa
América. Gość momentami jest nie do zatrzymania.
Nawet jeśli Anglicy potwierdzą
już transfer, Moreno w przyszłym sezonie i tak prawdopodobnie na
Wyspach nie zobaczymy. 19-latek ma zostać od razu wypożyczony do
Deportivo La Coruña. Wcześniej interesowały się nim również
Bayer Leverkusen, Inter Mediolan i kluby z Portugalii.
Na
kompletnie inny kierunek od Moreno może postawić Orlando Berrío.
Starszy o sześć lat atakujący znalazł się bowiem na celowniku
New York City. Pierwsze oferty miały zostać przez Kolumbijczyków
odrzucone, ale działacze z Nowego Jorku są podobno bardzo
zdeterminowani, żeby go pozyskać. W Pucharze Wyzwolicieli zdobył
cztery bramki, do których dołożył trzy asysty.
Kilku zawodników Atlético wystąpi na
igrzyskach w Rio, więc w najbliższych tygodniach możemy spodziewać
się kolejnych plotek. Za chwilę do Europy powinien wrócić Miguel
Borja, który swego czas próbował swoich sił w Livorno. W czterech
spotkaniach Copa pięciokrotnie trafił do
siatki.
Piłkarze ekwadorskiego Independiente też wzbudzają
spore zainteresowanie. 22-letni ofensywny pomocnik Júnior Sornoza
znalazł się na radarze kilku europejskich klubów, ale
prawdopodobnie wszystkie będą musiały obejść się smakiem. Jedna
z największych gwiazd Independiente od zimy będzie bowiem reprezentowała barwy Fluminense.
Na europejskich boiskach zobaczymy za to
19-letniego Bryana Cabezasa. Lewoskrzydłowy lada moment ma podpisać
kontrakt z Atalantą Bergamo. Do niedawna Włosi rywalizowali o jego
podpis z Galatasaray Stambuł.
Do jednej z najsilniejszych europejskich lig ma trafić też José Angulo, strzelec sześciu goli w Copa. 21-letniego snajpera wycenia się na milion euro, ale potencjalny nabywca będzie musiał wyłożyć znacznie więcej. Grupa zainteresowanych klubów jest naprawdę liczna. W ostatnim czasie mówiło się m.in. o Atlético Madryt, Granadzie, Sevilli oraz Stoke City.
Młodych i perspektywicznych jest w Independiente o wiele więcej.
- 20-letni ofensywny pomocnik
Gabriel Cortez
- 22-letni lewy obrońca Luis Ayala
- 22 lewoskrzydłowy Jonny Uchuari
Oni też będą
pewnie zaraz łączeni z wielkimi klubami.