„Ciężko...”. Kamil Grosicki zapytany o przyszłość

2025-12-07 08:11:10; Aktualizacja: 3 godziny temu
„Ciężko...”. Kamil Grosicki zapytany o przyszłość Fot. IMAGO / Ball Raw Images
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Pogonsport.net

Kamil Grosicki nie schował głowy w piasek. Po spotkaniu z Radomiakiem Radom zagrał głos w sprawie aktualnej sytuacji Pogoni Szczecin i dalszej przyszłości w klubie. „Nie mogę też jednak wszystkiego zrzucać na swoje barki. Potrzebuję wsparcia i szacunku” - powiedział 37-latek w rozmowie z Pogonsportnet.pl.

Po dobrym starcie nie zostało zbyt wiele. Pogoń miała w trwającej kampanii walczyć o najwyższe cele. Straciła już jednak szanse na triumf w Pucharze Polski, a w Ekstraklasie zajmuje dopiero dziesiąte miejsce. Tabela jest wyjątkowo „płaska”. Szczecińska drużyna ma nad strefą spadkową jedynie dwupunktową przewagę.

Nie tylko wyniki są problemem „Dumy Pomorza”. Wokół klubu panuje nie najlepsza atmosfera. Wygląda na to, że nie wszyscy zawodnicy zaadaptowali się w nowym miejscu.

Po rozczarowującym remisie z Radomiakiem Radom głos zabrał Kamil Grosicki. Podzielił się kilkoma gorzkimi przemyśleniami. 

- [...] Za dużo dzieje się poza centrum piłki nożnej i dlatego to wszystko nie idzie. Jeśli piłkarz nie myśli tylko o boisku, a o innych rzeczach, to tak to wygląda. Ja mówię też o sobie, bo dziś nie wiadomo jak się potoczy moja sytuacja. Dwa tygodnie temu rozmawialiśmy w innych nastrojach. Może to Grosicki jest problemem, że niektórzy zawodnicy są poblokowani i nie mogą pokazać swojego wielkiego talentu? Ja szanuję wszystkich, wspieram wszystkich od samego początku. Takiego samego wsparcia i szacunku oczekuję w drugą stronę. Wiem, że lata uciekają, moja kariera zbliża się do końca i o kolejną szansę w tym sezonie będzie bardzo ciężko. 77 lat Pogoń nic nie wygrała. Miała wielu wspaniałych zawodników i nikt nic nie wygrał. Nie mogę też jednak wszystkiego zrzucać na swoje barki. Nie może być tak, że po każdej porażce będę winił tylko siebie. To nie tędy droga. [...] Potrzebuję, żeby drużyna mnie niosła, a ja jej pomogę  - tłumaczył w rozmowie z Pogonsportnet.pl.

- Ja mam nadzieję, że wszystko poza boiskiem szybko się zamknie i od 3 stycznia skupimy się tylko na pracy. Jako kapitan wierzę w ten zespół i będę wierzył. Wszyscy musimy jednak grać do jednej bramki i być jedną drużyną. Jako kapitan też potrzebuję jednak wsparcia i szacunku - dodał.

Na koniec Grosicki został zapytany, czy bliżej mu do podpisania nowego kontraktu.

- Ciężko... Była tylko jedna rozmowa z prezesami i czekam na feedback. Teraz chcę wyjechać, odpocząć od tego. Był to ciężki rok. Były fajne momenty jak reprezentacja, finał... Jednak jesień była rozczarowująca dla mnie i dla zespołu - zakończył.