Bramkarz Barcelony drugi sezon z rzędu jest niepodważalnym numerem jeden w składzie, co daje mu okazję do regularnego rywalizowania z najlepszymi ekipami na Starym Kontynencie. Na co dzień ma z kolei okazję do trenowania chociażby z Luisem Surezem.
W rozmowie z „Mundo Deportivo” reprezentant Niemiec zdecydował się wskazać, jakich trzech napastników uważa za najgroźniejszych. Co ciekawe, pominął wspomnianego wyżej Urugwajczyka, aczkolwiek nie uwzględniał kolegów z zespołu, przeciwko którym na ogół nie rywalizuje (z wyjątkiem meczów kadry).
- Robert Lewandowski, Karim Benzema i Artiz Aduriz. To trzej najgroźniejsi napastnicy, przeciwko jakim grałem - wyjawił Ter Stegen.
O ile pierwsza dwójka nie powinna budzić zaskoczenia, o tyle pojawienie się w tym gronie Hiszpana można uznać za niespodziankę. Trzeba jednak pamiętać, że 36-latek wiele razy rozgrywał znakomite spotkania przeciwko Athletikowi Bilbao.