Uwaga na nordyckie zespoły! Przestroga dla Legii przed dwumeczem z Molde

Uwaga na nordyckie zespoły! Przestroga dla Legii przed dwumeczem z Molde fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

Wiemy już, że przed decydującą batalią o Ligę Mistrzów, rywalem Legii będzie norweskie Molde. I choć rywal nie wydaje się przesadnie silny, o tyle nordyckie ekipy dla nas ostatnio do najłatwiejszych przeciwników nie należą.

Polacy bowiem nie wpadali może na samych Norwegów szczególnie często, jednak gdy weźmiemy pod uwagę ekipy z sześciu krajów uważanych za nordyckie, trochę tych pojedynków z ostatnich lat się uzbiera. Pomijamy te, w których polskie zespoły bez problemów wygrywały, jak dwumecz Lecha z Fredrikstadt (7:2 w dwumeczu), bo ten tekst bynajmniej nie jest po to, by poprawić komukolwiek samopoczucie. Ważniejsze jest to, by pokazać, że zespoły z tego rejonu świata najzwyczajniej na świecie nie są "ogórkami" i o tym należy pamiętać przed dwumeczem z Molde, zanim ktokolwiek popadnie w hurraoptymizm i zacznie się zastanawiać, czy Celtic to lepiej czy gorzej niż Basel czy APOEL. A, żeby była jasność - Estonię również bierzemy pod uwagę. 
 
 
Rok temu Legii brakowało naprawdę niewiele, by znależć się po raz drugi z rzędu w fazie grupowej Ligi Europejskiej, jednak na ostatniej prostej dała się wyprzedzić ostatniemu rywalowi pozostałemu na placu boju. A było bardzo blisko, warszawska ekipa wywrotkę zaliczyła kawałek przed metą, mogąc się jeszcze mimo to podmieść i wygrać. Bo najpierw Legia prowadziła na wyjeździe z Rosenborgiem 1:0 (w pierwszym meczu w Warszawie było 1:1), później straciła co prawda dwa gole, jednak w doliczonym czasie gry strzał Żyry zmierzający do siatki w ostatniej chwili wybił defensor norweskiej drużyny.
 
 
Po dwumeczu z Buducnostem Podgorica, przede wszystkim po porażce 0:1 u siebie i nerwowej końcówce, było wiadomo, że Helsingborg może się okazać bardzo wymagającym rywalem. Śląsk najzwyczajniej na świecie był wtedy w beznadziejnej formie, co po Helsingborgu potwierdził także Hannover, gromiąc wrocławian 10:4 w dwumeczu. Najpierw jednak był ten nieszczęsny szwedzki mistrz, z którym wiele lepiej nie było. W każdym ze spotkań Śląsk przyjął "trójkę", tylko raz w odwecie pokonując Pära Hanssona. 
 
 
Wisła odpadła w ostatnim meczu eliminacji Ligi Mistrzów z APOEL-em, jednak rekompensaty miała poszukać w Lidze Europy. Po losowaniu grup i znalezieniu się w niej z Fulham, Twente i Odense, za podstawowy cel, mający dać szanse na walkę o awans było sześć punktów z - wydawało się - najsłabszym Odense. Pierwszy mecz grupowy w Krakowie przypadł właśnie na potyczkę z Odense. Duńczycy zaskoczyli Wisłę przygotowaniem fizycznym i nieustępliwością, już na początku weryfikując plany "Białej Gwiazdy", z Polski wracając z trzema punktami na koncie. Jednak - jak pamiętamy - koniec końców to właśnie Odense, wyrównując w ostatniej akcji meczu z Fulham, dało Wiśle awans do fazy pucharowej. A i w rewanżu w grupie Duńczycy u siebie ulegli "Wiślakom" 1:2. 
 
 
Po raz drugi - i nie ostatni - na tapecie krakowska Wisła. I jedna z największych kompromitacji w historii polskiej piłki w pucharach. Eliminacje do Ligi Mistrzów jeszcze się nie zaczęły, a już trzeba się było zwijać. Za silna okazała się Levadia Tallin, której największą gwiazdą był Nikita Andriejew, obecnie zawodnik... drugoligowego rosyjskiego FK Tyumen. Już choćby to świadczy o skali kompromitacji Wisły, którą w swoim stylu w ostatniej minucie rewanżu w Tallinie przypieczętował Mariusz Pawełek, fatalnie interweniując po strzale z rzutu wolnego Władysława Iwanowa (obecnie Chimik Dzierżyńsk)
 
 
I kolejna z wielkich kompromitacji Wisły. Ta najlepsza Wisła XXI wieku, Wisła Szymkowiaka, Żurawskiego i Frankowskiego nie dała rady przez 210 minut strzelić bramki Valerendze Oslo, w serii jedenastek okazując się zespołem gorszym i odpadając z Pucharu UEFA w beznadziejnym stylu. A przecież rundę wcześniej Wisła ograła bez większych problemów holenderskie NEC Nijmegen, wyglądające na znacznie poważniejszego rywala.
Więcej na temat: Legia Warszawa Liga Mistrzów

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Julian Nagelsmann zdecydował. Całkowity zwrot akcji Julian Nagelsmann zdecydował. Całkowity zwrot akcji Gwiazda Górnika Zabrze mogła trafić do Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zablokował transfer Gwiazda Górnika Zabrze mogła trafić do Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zablokował transfer Bayern Monachium bez kibiców na hit Ligi Mistrzów?! Ostrzeżenie nie wystarczyło Bayern Monachium bez kibiców na hit Ligi Mistrzów?! Ostrzeżenie nie wystarczyło Pavol Staňo zachwycony graczem Górnika Zabrze. „Może być wart kilkanaście milionów euro” Pavol Staňo zachwycony graczem Górnika Zabrze. „Może być wart kilkanaście milionów euro” Transfery - Relacja na żywo [19/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [19/04/2024] Nie tylko Dawid Szulczek. Jeszcze jedno głośne rozstanie z Wartą Poznań? Nie tylko Dawid Szulczek. Jeszcze jedno głośne rozstanie z Wartą Poznań? Arsenal szykuje letnią ofensywę transferową. Dwie gwiazdy Premier League na radarach Arsenal szykuje letnią ofensywę transferową. Dwie gwiazdy Premier League na radarach Rozłam w szatni FC Barcelony?! Poszło o tę wypowiedź Rozłam w szatni FC Barcelony?! Poszło o tę wypowiedź

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy