Wisła Kraków: 10 największych sprzedaży w historii klubu

Wisła Kraków rozstała się tej zimy z Yawem Yeboahem oraz Aschrafem El Mahdiouim. Z pewnością odbije się to na grze zespołu, gdyż obaj byli najjaśniejszymi postaciami rundy jesiennej. W znaczący sposób skorzystają na tym z kolei klubowe finanse. W styczniu 2022 roku „Biała Gwiazda” zarobiła ponad cztery miliony euro, a zarówno jedna, jak i druga transakcja znalazły się na liście dziesięciu największych sprzedaży w historii klubu z Krakowa.

Wiśle udało się tym samym w pełni wykorzystać potencjał sprzedażowy swoich zawodników, co w ostatnich latach nie było takie oczywiste. Po promocyjnej cenie odchodzili z zespołu Carlitos czy Jesús Imaz, a niedawne rozstanie z Aleksandrem Buksą traktuje się jako wielką wtopę.

Jak prezentuje się ranking dziesięciu najdrożej sprzedanych w historii Wisły Kraków? Pod uwagę należy wziąć zmieniające się na przestrzeni lat realia rynkowe oraz sytuację, w jakiej w danym momencie znajdował się krakowski klub.

10. Tomasz Frankowski – 1,4 mln euro (sezon 2005/2006)

Podobne kwoty spekuluje się przy nazwiskach Michała Chrapka i Radosława Kałużnego. Co do pieniędzy otrzymanych za Frankowskiego jesteśmy jednak pewni, dlatego to on znajduje się na dziesiątym miejscu rankingu.

Frankowski opuścił Wisłę Kraków na rzecz hiszpańskiego Elche po świetnym sezonie zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Z 25 bramkami na koncie zdobył koronę króla strzelców Ekstraklasy, natomiast „Biała Gwiazda” świętowała wówczas krajowe mistrzostwo. Po przegranych eliminacjach do Ligi Mistrzów przeniósł się do Elche za 1,4 miliona euro. W hiszpańskim drugoligowcu błyskawicznie zyskał miano gwiazdy, lecz jego przygoda w tamtejszym klubie trwała zaledwie pół roku, bowiem później ściągnął go angielski Wolverhampton Wanderers. Tam jego kariera wyhamowała. Swój ekstraklasowy dorobek śrubował w późniejszych latach, za czasów występów w Jagiellonii Białystok.

Frankowski jest niezaprzeczalną legendą „Białej Gwiazdy”. W 205 meczach trafiał do siatki 133 razy. Z krakowskim klubem pięciokrotnie świętował krajowe mistrzostwa, a także dwa razy zdobył Puchar Polski.

9. Damian Gorawski – 1,55 mln euro (sezon 2004/2005)

Gorawski nigdy nie ukrywał, że „Biała Gwiazda” stanowi dla niego jedynie trampolinę do zagranicznego wyjazdu. Do Krakowa trafił z Ruchu Chorzów w lipcu 2003 roku. Nigdy nie zyskał miana najlepszego strzelca zespołu, gdyż rywalizował ze świetnymi w tamtym okresie Tomaszem Frankowskim i Maciejem Żurawskim.

Jego dorobek w Wiśle Kraków zatrzymał się na 49 występach i dziesięciu bramkach. W zimie 2005 roku postanowił przeprowadzić się do Rosji i kontynuować swoją karierę w FK Moskwa. Zapłacona wówczas za niego kwota, opiewająca na 1,55 miliona euro ustanowiła nowy rekord sprzedażowy w historii polskiego klubu.

Przygoda Gorawskiego ze wschodem trwała zaledwie cztery lata. Do kraju wrócił w 2009 roku i do końca kariery reprezentował barwy Górnika Zabrze.

8. Yaw Yeboah – 1,82 mln euro (sezon 2021/2022)

Ghańczykowi trzeba oddać, że z biegiem miesięcy wyrósł na lidera ofensywy Wisły Kraków. Od początku imponował szybkością i łatwością w dryblingu, jednak nie potrafił przełożyć tego na liczby. Jego debiutancki sezon w Ekstraklasie zakończył z czterema bramkami na koncie.

Obecna kampania stanowiła dla niego przełom. Wciąż potrafił irytować nonszalancją i samolubnymi rozwiązaniami, jednak jego gra zaczęła przynosić oczekiwane efekty. Rundę jesienną zaczął imponująco. W późniejszych meczach zaczął znikać na długie fragmenty, jednak wciąż był najgroźniejszą bronią „Białej Gwiazdy”.

Skrzydłowy zakończył pierwszą połowę sezonu z pięcioma trafieniami w Ekstraklasie. W głównej mierze przyczynił się do prestiżowych zwycięstw z Cracovią oraz Legią Warszawa. Na Wiśle Kraków spoczywał jednak obowiązek sprzedaży 24-latka, gdyż nieubłaganie zbliżał się koniec jego kontraktu. Na transfer zdecydowało się amerykańskie Columbus Crew, które zapłaciło nieco ponad 1,8 miliona euro.

7. Paweł Brożek – 2 mln euro (sezon 2010/2011)

Paweł Brożek na przestrzeni lat wypracował sobie miano jednej z największych legend „Białej Gwiazdy” i całej Ekstraklasy. Jego początki w Krakowie był trudne, gdyż przez długi czas nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w podstawowej jedenastce. Dopiero po odejściu Tomasza Frankowskiego i Macieja Żurawskiego spadła na niego odpowiedzialność za strzelanie bramek, z czym nie najlepiej sobie radził. Zarzucana mu była rażąca nieskuteczność w dogodnych sytuacjach.

W późniejszych latach napastnik zdecydowanie poprawił ten element gry, dwukrotnie zdobywając koronę króla strzelców Ekstraklasy. Wisłę Kraków opuścił po jesiennej rundzie sezonu 2010/2011. Był to długo wyczekiwany transfer, ponieważ „Białą Gwiazdę” miał opuścić już wcześniej.

Jego nowym pracodawcą został turecki Trabzonspor, gdzie przeniósł się wraz z bratem bliźniakiem Piotrem. Zagraniczna kariera Brożka to pasmo mniejszych lub większych niepowodzeń. Nigdzie nie zdołał zagrzać miejsca na dłużej i w ciągu niespełna trzech lat zmieniał klub trzykrotnie. W lipcu 2013 roku wrócił do Wisły Kraków i w dalszym ciągu stanowił o sile ofensywnej zespołu. Jego dorobek zatrzymał się ostatecznie na 406 występach i 164 bramkach.

6. Petar Brlek – 2 mln euro (sezon 2017/2018)

Ryzykowna inwestycja, która ostatecznie zwróciła się ze sporym zyskiem. Brlek przychodził do Wisły Kraków w lutym 2016 roku za kwotę blisko pół miliona euro. Jego początki były ciężkie, ponieważ nie mógł udowodnić swojego potencjału i nie radził sobie z fizyczną ligą. Na szczęście dla „Białej Gwiazdy” potrafił w późniejszym okresie się zaaklimatyzować i stał się kluczowym elementem środka pola.

Sezon 2016/2017 był dla niego szczególnie udany. Rozgrywki Ekstraklasy zakończył z ośmioma trafieniami. Wiele z nich było wyjątkowej urody, gdyż Chorwat potrafił posyłać piekielne silne bomby z dystansu. Na początku kolejnej kampanii z jego usług zdecydowała się skorzystać włoska Genoa, płacąc Wiśle Kraków dwa miliony euro.

Po opuszczeniu Polski Brlek nie radził sobie już tak dobrze. Zaliczył nawet zwrotne wypożyczenie do „Białej Gwiazdy”, jednak nie był w stanie nawiązać do wcześniejszych występów.

5. Aschraf El Mahdioui – 2,4 mln euro (sezon 2021/2022)

Przygoda Holendra z Wisłą Kraków zakończyła się niespodziewanie szybko. Trudno jednak oprzeć się największej ofercie za zawodnika od przeszło dziesięciu lat. 25-latek będzie kontynuował swoją karierę w Al-Tawoon, a „Biała Gwiazda” zarobi na nim około 2,4 miliona euro, zapewniając sobie przy tym spory procent od następnego transferu.

El Mahdioui zaimponował pod Wawelem świetnym wyszkoleniem technicznym i rozegraniem piłki. Poruszał się z odpowiednią gracją i przerastał w tym elemencie większość polskich ligowców. W barwach Wisły Kraków zdołał rozegrać na jesieni 18 spotkań, a jego dorobek wyniósł jedną bramkę oraz jedną asystę.

4. Dariusz Dudka – 2,5 mln euro (sezon 2008/2009)

Gra Dudki zawsze budziła wśród kibiców skrajne emocje. Potrafił notować występy z najwyższej półki, by później jednym błędem przekreślić szanse drużyny na korzystny rezultat. Barw Wisły Kraków bronił przez trzy lata, jednak do największej promocji przyczyniły się jego mecze w reprezentacji Polski. Był jednym z niewielu, którzy nie zawiedli na Mistrzostwach Europy w 2008, co doprowadziło do zainteresowania ze strony zagranicznych klubów.

W lipcu 2008 roku przeniósł się do francuskiego Auxerre, które dopięło tym samym nieudane negocjacje sprzed roku. Już wtedy chciano pozyskać Dudkę, jednak to Wisła zdecydowała się na zerwanie rozmów. Sprzedaż defensywnego pomocnika przyniosła „Białej Gwieździe” pieniądze na poziomie 2,5 milionów euro.

Dudka był jednym z niewielu, którzy poradzili sobie po wyjeździe z Polski. W Auxerre grał przez cztery lata i w sumie zaliczył 110 występów w Ligue 1. W zimie 2014 roku wrócił do Wisły Kraków, a później kończył karierę w Lechu Poznań.

3. Jakub Błaszczykowski – 2,8 mln euro (sezon 2007/2008)

Kariera Jakuba Błaszczykowskiego rozwinęła się w niespodziewanym tempie. W czwartoligowym KS Stradom Częstochowa imponował przebojowością, czym zasłużył na zainteresowanie ze strony klubów Ekstraklasy. Najkonkretniejsza wówczas okazała się Wisła Kraków, która skorzystała z okazji do pozyskania utalentowanego skrzydłowego.

Wystarczyło zaledwie 51 ligowych występów, które przełożyły się na trzy bramki, by jego potencjał dostrzegł zespół z europejskich czołówki. W lipcu 2007 roku „Biała Gwiazda” ubiła świetny interes i sprzedała Błaszczykowskiego do Borussii Dortmund za około 2,8 miliona euro.

Skrzydłowy od zawsze przejawiał wdzięczność Wiśle Kraków za otrzymaną szansę rozwoju i zapowiadał powrót do klubu po zakończeniu zagranicznej przygody. Dokonało się to w lutym 2019 roku. Pomógł wówczas znajdującej się w potężnym finansowym kryzysie „Białej Gwieździe” i został jednym z współwłaścicieli klubu. Do dzisiaj jest czynnym zawodnikiem zespołu, jednak z uwagi na ciężką kontuzję nie może od blisko pół roku pojawiać się na boisku.

2. Maciej Żurawski – 3,1 mln euro (sezon 2005/2006)

Żurawski był innym typem napastnika od Frankowskiego. Strzelał od niego mniej goli, jednak zawsze gwarantował kibicom ogromne wrażenia estetyczne. Nie ulega również wątpliwościom, jak ważnym był elementem drużyny w rozgrywkach europejskich. W trakcie jednego sezonu potrafił w Pucharze UEFA pokonywać bramkarzy Schalke, Lazio oraz Parmy.

Żurawski zaliczył w barwach „Białej Gwiazdy” najlepsze lata kariery. W ciągu pięciu lat czterokrotnie świętował krajowe mistrzostwo. Zdobył ponadto dwa Puchary Polski, a tyle samo razy sięgał po koronę króla strzelców Ekstraklasy.

Napastnik zawsze dążył do gry w upragnionej Lidze Mistrzów. Nie udało mu się tego osiągnąć w Wiśle Kraków, dlatego w lipcu 2005 roku przeniósł się do Celticu. Szkoci zapłacili za niego wówczas 3,1 milionów euro.

Żurawski dobrze rozpoczął swoją zagraniczną przygodę. Pierwszy sezon szkockiej ekstraklasy zakończył z 16 bramkami na koncie, a rok później zadebiutował w Champions League, gdzie w sumie zagrał siedem razy. Łącznie świętował w Celticu trzy krajowe mistrzostwa.

W 2010 roku Żurawski zaliczył krótki powrót do Wisły Kraków, podczas którego świętował swoje piąte mistrzostwo Polski. Dla „Białej Gwiazdy” rozegrał łącznie 217 spotkań, w trakcie których strzelił 127 bramek i zaliczył 56 asyst.

1. Marcelo – 3,8 mln euro (sezon 2010/2011)

„Biała Gwiazda” pozyskała w sierpniu 2008 roku doświadczonego obrońcę Santosu. Podczas zaledwie dwuletniego pobytu w Krakowie zrobił imponujące wrażenie. Na przestrzeni lat uważa się go za jednego z najlepszych obrońców Wisły w XXI wieku.

Marcelo opuszczał Polskę jako niekwestionowany lider defensywy zespołu. Imponował on przede wszystkim skutecznością pod bramką rywala. Brazylijczyk w ligowej kampanii 2008/2009 trafił do siatki ośmiokrotnie. To właśnie po tym sezonie na transfer zdecydowało się holenderskie PSV. Zapłacona wówczas za niego kwota 3,8 milionów euro jest wciąż największą sprzedażą w historii Wisły Kraków.

Potencjał Marcelo pokazuje jego późniejsza kariera. Obrońca był niezwykle ceniony w Holandii oraz Turcji. Od 2017 roku z powodzeniem występował w barwach Olympique’u Lyon na najwyższym europejskim poziomie. Obecny sezon jest pierwszym, w którym środkowy obrońca stracił miejsce w pierwszym składzie francuskiej drużyny.