Przypomnijmy, że w czwartek wyjaśniła się sprawa podpisania przez młodego bramkarza nowej umowy z Milanem. Jak poinformowali „Rossoneri” - do przedłużenia kontraktu na pewno nie dojdzie. Oznacza to, że Donnarumma będzie występował w mediolańskim klubie co najwyżej do 30 czerwca 2018 roku.
Zdaniem Di Marzio, celem Włocha są przenosiny do Realu Madryt. 18-latem ma preferować przeprowadzkę do Madrytu aniżeli przejście do Paris Saint-Germain, które prawdopodobnie byłoby w stanie zaoferować mu większe pieniądze. Na samym Półwyspie Iberyjskim i tak będzie on oczywiście mógł liczyć na zdecydowanie wyższe wynagrodzenie niż proponował mu Milan. Spekuluje się o minimum sześciu milionach euro rocznie.
Opcje cały czas są dwie - hitowy transfer w tym okienku bądź za rok. Nie można wykluczyć, że „Królewscy” są w stanie poczekać na młodego golkipera do 2018 roku, ale wiązałoby się to prawdopodobnie z ryzykiem walki o jego podpis z większą liczbą klubów. Jeśli chodzi z kolei o natychmiastowy transfer, póki co, nie wiadomo, jak podeszliby do sprawy działacze Milanu, dla których sama decyzja „Gigio” jest ogromnym rozczarowaniem.
Donnarumma zadebiutował w pierwszym zespole „Rossonerich” w 2015 roku. Od tamtej pory rozegrał dla nich 72 spotkania, w których zachował 23 czyste konta.