Brazylijczyk, który przez lata błyszczał w koszulce
Barcelony, a obecnie (choć lada moment się to zmieni) jest zawodnikiem
Juventusu, był jednym z głównych celów byłego szkoleniowca „The Reds”, Rafy Beníteza.
Hiszpan pracował w Liverpoolu w latach 2004-10 i gdy Alves grał jeszcze w Sevilli,
bardzo zależało mu na jego sprowadzeniu na Wyspy.
- Mieliśmy umowę. Po wielkich komplikacjach musieliśmy zadać
sobie jednak pytanie - czy wydać wszystko na bocznego obrońcę, czy pozyskać
dwóch piłkarzy? Alves nie był wtedy jeszcze takim zawodnikiem jak obecnie. Choć
oczywiście można było przypuszczać, że będzie wspaniały.
- Czy koniec końców byłby lepszym transferem niż Jermaine
Pennant i Peter Crouch? Prawdopodobnie tak, ale łatwo jest tak komentować z
perspektywy czasu.
- Patrząc na to wszystko wstecz, gdybym miał zmienić coś w
swoim ówczesnym działaniu, skupiałbym się bardziej na pozyskiwaniu jednego
zawodnika, a nie sześciu, siedmiu piłkarzy co sezon - przyznał Parry.
Dani Alves w Liverpoolu? „The Reds” wybrali dwóch innych piłkarzy
fot. Transfery.info
Były dyrektor generalny Liverpoolu, Rick Parry, zdradził, jak bliski przenosin na Anfield był swego czasu Dani Alves i dlaczego ostatecznie nie doszło do transferu.
Więcej na temat:
Peter James Crouch
Jermaine Lloyd Pennant
Anglia
Dani Alves
Hiszpania
Włochy
Liverpool FC