Umowa francuskiego zawodnika z Wisły Kraków jest ważna do 30 czerwca 2018 roku. Przy Reymonta 24-latek nie ma jednak obecnie czego szukać. Jak powiedział szkoleniowiec Wisły, Kiko Ramírez: - Hugo wie, że ja na niego nie liczę.
Nie można wykluczyć, że zaistniałą
sytuację wykorzysta Sandecja, z którą Vidémont rozpoczął
treningi. - Mogę powiedzieć tyle, że Videmont z nami trenował. Co
będzie dalej, zobaczymy - krótko skomentował na razie sprawę
trener beniaminka Ekstraklasy, Radosław Mroczkowski.
Vidémont
przeniósł się do Wisły na początku tego roku, występując
wcześniej w rodzimym Ajaccio. Od tamtej pory rozegrał osiem spotkań
w Ekstraklasie, spędzając w sumie na murawie 264 minuty. W tym
czasie Francuz zaliczył trzy asysty. W trwającym sezonie nie było mu dane
pojawić się na boisku.
Przypomnijmy, że Sandecja testuje również Freddy'ego Adu, którego przybycie do Polski wprowadziło spore zamieszanie. Wspomniany Mroczkowski przyznał bowiem wprost, że nie wiedział nic o takim ruchu i nie zamierza sprawdzać umiejętności słynnego Amerykanina. Więcej na ten temat TUTAJ.