Spotkanie finałowe ostatniej edycji Champions League, w którym Real Madryt pokonał Juventus (4:1), odbyło się w Cardiff. Finał w 2018 roku zostanie rozegrany w Kijowie, a o kolejny walczą Madryt (a dokładniej rzecz ujmując Wanda Metropolitano - nowy stadion Atlético) oraz Baku. Nie można jednak wykluczyć, że w 2020 roku najważniejszy mecz najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek zostanie zorganizowany poza Starym Kontynentem.
„Marca” pisze, że taki scenariusz nie jest nierealny. UEFA ma rozpatrywać zaskakującą możliwość i na ten moment - jeśli faktycznie zdecyduje się na taki krok - najbardziej prawdopodobną opcją jest Nowy Jork.
Propozycja ma w zasadzie leżeć na stole. Europejska centrala nie wyklucza takiego rozwiązania, ponieważ zależy jej oczywiście na jeszcze większym rozwoju swojego produktu i dotarciu na nowe rynki.
Jeśli pomysł zostanie zrealizowany, będzie to rzecz jasna pierwszy finał Champions League goszczący poza Europą.