W niedzielę podopieczni Adama Nawałki wywalczyli bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata 2018. Wygrana 4:2 z Czarnogórą była ósmym zwycięstwem Polaków w eliminacjach. W sumie sięgnęli oni po 25 punktów na 30 możliwych i w tabeli grupy E wyprzedzili o pięć „oczek” Danię.
W najbliższych miesiącach piłkarzy Nawałki czekają przygotowania do mundialu. Jednym z ich etapów będą dwa spotkania w listopadzie. Na tym jednak oczywiście się nie skończy. PZPN rozmawia obecnie na temat kolejnych meczów z atrakcyjnymi rywalami już w 2018 roku.
Zdaniem „Piłki Nożnej”, chodzi o Węgry i Brazylię. W obu przypadkach chodzi o marcowe terminy FIFA. Z Tą drugą Polacy mieliby zagrać na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Szczególnie atrakcyjnie brzmi oczywiście pomysł rozegrania spotkania z Brazylijczykami. „Canarinhos” pod wodzą Tite odżyli i przechodzą jak burza przez południowoamerykańskie eliminacje Mistrzostw Świata. W 17 spotkaniach Brazylijczycy sięgnęli po 38 punktów, ponosząc raptem jedną porażkę (za wyniki kadry odpowiedzialny był wtedy jeszcze Dunga).
AKTUALIZACJA: Do całej sprawy w trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej odniósł się prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Jak przyznał: - Dopóki nie mamy podpisanych żadnych umów, nie będę się na ten temat wypowiadał. Nie będę też zaprzeczał. Coś jest na rzeczy.