To najszczęśliwszy piłkarz Barcelony po pozostaniu Xaviego

W tym sezonie Barça z legendą za sterami przeszła pierwszy poważny kryzys, w wyniku którego w styczniu zdecydowała się na podanie do dymisji. Wbrew pozorom okazało się to całkiem pozytywne w skutkach, bowiem przez dotychczasowy okres drużyna przegrała tylko dwa mecze, choć należy podkreślić, że ważne: z PSG w Lidze Mistrzów i El Clásico z Realem Madryt.

Potknięcia okazały się kluczowe dla losów batalii o trofea. Ostatecznie gablota nimi się nie wypełni.

Ostatecznie prezydent Joan Laporta przekonał Xaviego do pozostania na stanowisku przynajmniej o rok dłużej. Wielkim entuzjastą warsztatu trenerskiego byłego pomocnika jest jego aktualny odpowiednik, Gavi.

19-latek wciąż dochodzi do siebie po poważnej kontuzji naderwanych więzadeł krzyżowych. Nabawił się jej w listopadzie podczas przerwy reprezentacyjnej.

Szkoleniowca i zawodnika łączy wyjątkowo płonna relacja na poziomie sportowym. Odkąd tylko 44-latek przejął zespół po Ronaldzie Koemanie, współpraca między nimi owocowała korzystnie, na czym korzystała cała grupa.

Według „Sportu” Gavi dal Xaviemu osobiście do zrozumienia, jak bardzo cieszy się z przemyślenia decyzji o swojej przyszłości na nowo. Pozostają ze sobą w stałym kontakcie, a mistrz świata z 2010 roku wspiera podopiecznego podczas rehabilitacji na każdym kroku.

Przed feralnym urazem 27-krotny reprezentant Hiszpanii zaliczył w tym sezonie 15 występów w trykocie „Dumy Katalonii”. Zrodziły się z nich dwa trafienia plus asysta.