„Królewscy” rozpoczęli zmagania w nowej edycji Champions
League od zwycięstwa 3:0 z Romą. We wtorek było znacznie gorzej, ponieważ madrytczycy przegrali w Moskwie 0:1.
Bramkę na wagę trzech punktów dla CSKA zdobył już w 2. minucie
spotkania Nikola Vlašić.
- Nie udało się nam wykorzystać ani jednej z wielu wykreowanych
sytuacji. Próbowaliśmy na różne sposoby, ale zabrakło szczęścia. Mecz ułożył się idealnie dla gospodarzy.
-
Dalej musimy tworzyć tyle okazji i wierzyć, że będziemy bardziej
skuteczni. Nie mam wątpliwości, iż tak będzie i wrócimy na
ścieżkę zwycięstw. Nie jest łatwo, ale musimy to przełknąć.
Kilkanaście dni temu wygraliśmy z Romą, ale nie byliśmy
wtedy fantastyczni i niepokonani, tak samo, jak w tym spotkaniu nie
byliśmy tacy źli.
- Benzema? Wszyscy zawodnicy cieszą się
naszym maksymalnym zaufaniem. On zagrał w każdym meczu i w pełni
mu ufam. Gole przychodzą seriami. Zaczął sezon w fantastyczny
sposób, ale obecnie, jak cała drużyna, ma problem ze
skutecznością. On i reszta zawodników wrócą na odpowiedni
poziom. Zdobywanie bramek nie spoczywa jednak na barkach samego
Karima.
- Reguilón pokazał się z dobrej strony. To było
trudne spotkanie na debiut, ale myślę, że to taki pozytywny
akcent tej porażki. Jeśli chodzi o Carvalaja, wydaje się, że ma
drobny uraz łydki. Poczekamy na wyniki badań - przyznał Lopetegui.
Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Real ma na koncie
trzy mecze z rzędu bez zwycięstwa.
Lopetegui po porażce Realu Madryt w Lidze Mistrzów
fot. Transfery.info
Szkoleniowiec Realu Madryt, Julen Lopetegui, zabrał głos po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z CSKA Moskwa.
Więcej na temat:
Rosja
Hiszpania
Real Madryt CF
CSKA Moskwa
Julen Lopetegui
Trenerzy
Europejskie puchary
Liga Mistrzów