Kean spędził na Ewood Park 22 miesiące. W sezonie 2011/12 spadł wraz z Blackburn do Championship.
Szkot nie był lubiany i popularny wśród fanów, którzy uważali go za winowajcę spadku klubu z najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. W poprzednim tygodniu odbyło się zebranie zarządu klubu wraz z właścicielami, aby przedyskutować przyszłość klubu oraz Kean'a. Powodem był drastyczny spadek frekwencji na stadionie podczas meczy ligowych.
Rovers zajmują obecnie trzecią pozycję w Championship i są na najlepszej drodze do powrotu do Premier League. Kean otrzymał od zarządu cel zdobycia minimum 16 punktów w ciągu siedmiu pierwszych meczy sezonu. Obecnie zespół może się pochwalić dorobkiem 14 punktów po 7 kolejkach.
- Chciałbym podziękować wszystkim piłkarzom oraz trenerom ze sztabu szkoleniowego za ich ogromne wsparcie. Mam nadzieję, że klub wróci do Premier League. Życzę wszystkiego najlepszego Blackburn w przyszłości. - powiedział Kean.
Źródła z Ewood Park donoszą, że powodem rezygnacji Kean'a mogą być nie tylko kibice, ale i Indyjscy właściciele klubu, którzy chcieli ingerować w wybór składu na mecz z Charltonem.
Według mediów faworytem do objęcia posady managera Rovers jest była gwiazda tego klubu, Tim Sherwood.
Blackburn to trzy krotny zdobywca mistrzostwa Anglii oraz jeden z pięciu zespołów którzy zdobyli mistrzostwo od czasu powstania Premier League (20 lutego 1992 roku).