Szwajcar od dawna utrzymuje, że jest niewinny i wyraża zdziwienie możliwością złamania prawa przez swoich współpracowników. Kilkunastu pracownikom FIFA postawiono zarzuty dotyczące spraw sięgających nawet 24 lata wstecz.
-Jestem otwarty na konstruktywną krytykę. Mogę ją wykorzystać do przemyślenia ewentualnych zmian na przyszłość. Ale kiedy oskarża się mnie o korupcję, bo występuje ona w FIFA, to mogę jedynie wzruszyć ramionami. Każdy, kto mówi coś takiego, powinien trafić do więzienia - powiedział Blatter.
- W ostatnim tygodniu wiele siły dawała mi moja wiara. Jestem osobą religijną i się modlę. Posiadam złoty krzyż poświęcony przez papieża Franciszka. Myślę, że pewnego dnia trafię do nieba. Ale nie wierzę w istnienie piekła. W tej kwestii nie zgadzam się z papieżem - dodał.