Reprezentant Turcji nie najlepiej zaczął swoją przygodę z Barceloną, ale w tym sezonie prezentuje dobrą formę. Okazuje się jednak, że była szansa, by opuścił Camp Nou.
Zimą spekulowano, że Chińczycy chcieli sprowadzić pomocnika do siebie i oferowali ogromne pieniądze. Doniesienia te były prawdziwe, co potwierdził 29-latek.
- W styczniu pojawiła się oferta z Chin. Proponowano Barcelonie 50 milionów euro, ale działacze nie zgodzili się mnie sprzedać - oświadczył Arda.
- Nie zostałem sprowadzony na Camp Nou na pół roku. Jestem długoterminowym projektem - dodał.