Oficjalnie: Júnior Moraes w Chinach. Do Diego Costy raczej mu daleko!

29-letni napastnik rodem z Brazylii został wypożyczony z Dynama Kijów do końca czerwca tego roku. Najprawdopodobniej wówczas Quanjian podejmie kolejną próbę sprowadzenia zawodnika z wyższej półki.

Moraes w Europie grał od 2010 roku, gdy przeniósł się z Santo André do rumuńskiej Glorii Bystrzyca. Potem występował w CSKA Sofia, Metalurgu Donieck i od 2015 roku w Dynamie. 

Powszechnie wiadomym było, że prowadzony przez Fabio Cannavaro Tianjin Quanjian starał się o bardzo drogiego napastnika, jednak wszystkie próby zakończyły się klęską. O ile można jeszcze zrozumieć, że nie powiodło się w sprawie Diego Costy z Chelsea, to już za niespodziankę należy uznać odrzucenie przez Kolonię opiewającej na 50 milionów euro oferty za Anthony'ego Modeste. Do Chin z kolei przeprowadzić nie chciał się Nikola Kalinić.

W tym sezonie Moraes w lidze ukraińskiej strzelił dziesięć bramek w 16 meczach, do tego dokładając gola w sześciu spotkaniach Ligi Mistrzów. Odejście Brazylijczyka najprawdopodobniej oznaczało będzie więcej szans dla 20-letniego Artema Biesiedina, który mimo roli zmiennika zdążył zanotować cztery bramki w lidze i jedną w Lidze Mistrzów.

W związku z limitem obcokrajowców może się okazać, że Moraes w zespole Cannavaro wypełni tylko rolę rezerwowego, gdyż w składzie Tianjin są już: Geuvânio, Kyung-Won Kwon, Axel Witsel i Alexandre Pato. Trzej ostatni zostali podczas zakończonego dzisiaj okno, kolejno z: Al-Ahli Dubaj, Zenitu Sankt Petersburg i Villarrealu.