Francuski obrońca przez długi czas współpracował z oboma szkoleniowcami. Z pierwszym w Chelsea, a z drugim oczywiście w Arsenalu. Co różni obu panów?
- Obaj chcą sięgać po kolejne
trofea, to jasne. José cały czas pokazywał jednak, co musi być
robione na treningach. Jeśli nie dawałeś z siebie 100 procent, był
w stanie zatrzymać zajęcia i zapytać: „Co z tobą? Dlaczego nie
trenujesz? Jeśli ci się nie chce, odejdź. Dawanie z siebie
maksimum - tego od ciebie oczekuję”.
- Z Arsènem
wyglądało to nieco inaczej. Musiałeś być bardziej odpowiedzialny
za zarządzenie samym sobą. Jego nie było tuż obok przez cały
czas.
- Dla mnie osobiście świetną opcją było to, że
menedżer był zawsze za mną - stwierdził Gallas.
Przypomnijmy,
że Francuz sięgnął po większą liczbę trofeów z Chelsea.
39-latek cieszył się razem z „The Blues” ze zdobycia dwóch
mistrzostw Anglii, Pucharu Ligi Angielskiej, a także Tarczy
Wspólnoty.