Oficjalnie: Milan przejęty przez Chińczyków. Nowa era!

Po długim czasie oczekiwania można stwierdzić, że Silvo Berlusconi nie jest już właścicielem „Rossonerich”. Ekscentryczny Włoch był bliski sprzedaży klubu już w 2015 roku, jednak wtedy nie zdołał osiągnąć porozumienia z biznesmenami z Azji. Kolejna próba przekazania klubu w ręce nowych właścicieli miała miejsce latem zeszłego roku i tym razem udało się osiągnąć porozumienie. Nie obyło się jednak bez komplikacji.

Porozumienie w sprawie sprzedaży udziałów należących do Fininvest zostało osiągnięte już na początku sierpnia zeszłego roku. Problemem okazało się jednak doprowadzenie do tak zwanego „closingu”. Miał on zostać przeprowadzony do końca 2016 roku, ale część inwestorów wycofywała się przez co zostawiała głównego inwestora, Yanghonga Li, bez funduszy na finalizację rozmów. „Closing” przekładano kilkukrotnie, lecz sprzedaż Milanu właśnie stała się faktem.

Włoskie media od rana informowały, że w Mediolanie ma miejsce kluczowe w całej sprawie spotkanie. Gospodarzem był Silvio Berlusconi, a w trakcie rozmów obecni byli także między innymi jego córka, Barbara, dyrektor wykonawczy klubu, Adriano Galliani, przedstawiciele Chińczyków - Han Li oraz Yanghong Li, a także następca Gallianiego, Marco Fassone.

Strony uzgodniły w trakcie spotkania ostatnie szczegóły, a Chińczycy wpłacili brakujące 370 milionów euro. Tym samym kończy się 31-letnia era Silvio Berlusconiego, w trakcie której Milan ośmiokrotnie zdobył mistrzostwo Włoch, raz Puchar i siedem razy Superpuchar Włoch, pięć razy Ligę Mistrzów, pięć razy Superpuchar Europy, dwa razy Puchar Interkontynentalny i raz Klubowe Mistrzostwo Świata.

Grupa Rossoneri Sport Investment Lux weszła w posiadanie 99,93 procent udziałów klubu, a cała operacja zamknie się w kwocie 740 milionów euro, w tym 220 milionów euro długu. Berlusconi zostanie honorowym prezydentem klubu.

W ostatnim czasie Berlusconi nie był już w stanie inwestować dużych kwot we wzmocnienia drużyny i sprzedaż ma pomóc Milanowi powrócić na szczyt włoskiej piłki. Członkowie zarządu „Rossonerich” zdążyli już złożyć rezygnacje, które mają zostać przyjęte przez nowych właścicieli. Oprócz Fassone transferami „Diavolo” zajmie się także Massimiliano Mirabelli.