Absurdalne gole w meczu Erzgebirge Aue z HSV [WIDEO]

Erzgebirge Aue objęło prowadzenie w 23. minucie meczu. John-Patrick Strauß dośrodkował wtedy piłkę w pole karne gości. Wydawało się, że zostanie ona spokojnie wybita przez Jonasa Davida. Po jego główce piłka odbiła się jednak od Antonio Jonjicia i wpadła do siatki.

Już ten gol był kuriozalny, ale zdecydowanie został on przebity przez trafienie dla HSV z doliczonego czasu gry. Ekipa z Hamburga prowadziła atak. Piłka po strzale jednego z zawodników przyjezdnych odbiła się od poprzeczki. Będący w świetle bramki Dirk Carlson chciał wybić ją na rzut rożny, ale zrobił to tak nieudolnie, że trafił do siatki, notując samobója. 23-letniemu lewemu obrońcy trudno było pogodzić się z tym, co zrobił.

Mecz zakończył się tym samym remisem 1:1.

HSV z dorobkiem 14 punktów zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli drugiej ligi niemieckiej. Erzgebirge Aue ma cztery „oczka” i jest siedemnaste.

Drugi gol od 2:20: