Awans do Ligi Mistrzów wciąż nie jest przesądzony, ale „Rossoneri” znaleźli pewniejszy grunt pod nogami. Gra w tych elitarnych rozgrywkach przyniesie do klubowej kasy dodatkowe środki, które pozwolą na patrzenie w przyszłość w nieco jaśniejszych barwach. I choć do końca rozgrywek jeszcze trzy mecze, zmiany na San Siro widać już teraz.
„La Gazzetta dello Sport” przyjrzała się sytuacji niektórych graczy i wygląda na to, że kadra zespołu wcale nie musi być uboższa o dotychczasowe gwiazdy. Na świeczniku jest przede wszystkim Gianluigi Donnarumma, który od kilku tygodni zastanawia się nad ofertami Milanu oraz Juventusu. „Stara Dama” złożyła jak na razie znacznie lepszą propozycję, ale po porażce z mediolańczykami spadła na piąte miejsce w tabeli, oddalając się od Champions League.
Donnarumma nie ukrywa, że gra w tych rozgrywkach jest dla niego priorytetem, dlatego też nadal zamierza z uwagą obserwować wydarzenia z końcówki sezonu. Nawet jeśli jednak bramkarz zaufałby projektowi „Bianconerich”, brak awansu do Ligi Mistrzów zmusi turyńczyków do cięcia kosztów, a co za tym idzie - golkiper nie otrzyma już tak korzystnej oferty.
Właśnie dlatego „Gigio” nieco rozluźnił swoje relacje z szefostwem obecnego klubu i jest skłonny wysłuchać propozycji, wciąż jednak pod pewnymi warunkami. Piłkarzowi zależałoby na tym, by kontrakt obowiązywał przez maksymalnie rok-dwa lata. W ten sposób zyskałby na czasie, by ponownie rozpatrzeć swoją przyszłość po kolejnym sezonie.
W międzyczasie na czerwoną częścią Mediolanu pojawił się promyk nadziei, iż awans do Ligi Mistrzów pozwoli na wykupienie wypożyczonych do tej pory graczy. Mowa tutaj o Brahimie Díazie, którego macierzystym klubem jest Real Madryt, oraz Fikayo Tomorim z Chelsea. Obaj znajdują się w planach działaczy na przyszłość, ale ich wykup będzie możliwy jedynie w przypadku uzyskania zabezpieczenia w postaci środków za udział w Champions League.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
