Adam Nawałka nie narzekał na brak ofert. Dlatego nie wrócił do pracy

Przez blisko pięć lat Adam Nawałka pracował w roli selekcjonera pierwszej reprezentacji Polski. Swoją przygodę w narodowych barwach zakończył w lipcu 2018 roku po nieudanym występie na Mistrzostwach Świata.

Kolejnym przystankiem w jego trenerskiej karierze był Lech Poznań. Sympatycy poznańskiego zespołu wiązali z trenerem Nawałką całkiem spore nadzieje, biorąc choćby pod uwagę fakt związany z jego ogromnym doświadczeniem.

Rzeczywistość okazała się jednak całkowicie inna. Lech pod wodzą nowego szkoleniowca spisywał się poniżej oczekiwań, w związku z czym Nawałka pożegnał się z posadą zaledwie cztery miesiące po zatrudnieniu.

Dokładniej była to końcówka marca 2019 roku. Od tamtego momentu minęło już ponad pięć lat, a 66-latek przez ten czas nie podjął się pracy w żadnej nowej drużynie, choć miał takie możliwości.

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl poinformował, że trener Nawałka regularnie otrzymywał konkretne oferty z przeróżnych zakątków świata. Według doniesień dziennikarza były to propozycje z reprezentacji Cypru oraz Armenii. Jeśli chodzi o kluby, to pojawiały się tematy objęcia drużyn z Chin, Indii oraz Arabii Saudyjskiej.

Włodarczyk podzielił się również informacjami w sprawie potencjalnego powrotu Nawałki na ławkę trenerską. Obecnie wydaje się, że jest on niemożliwy, a wszystko to z powodu uciążliwych problemów zdrowotnych, które znacznie utrudniałaby 66-latkowi pracę szkoleniowca. Między innymi przez nie musiał również odrzucić wcześniejsze oferty.