34-letni stoper trafił do rosyjskiego klubu pod koniec lutego. Chwilę wcześniej rozstał się z Fenerbahçe. Przygoda Ramiego z Soczi dobiegła końca po trzech miesiącach. Piłkarz opuścił zespół, nie rozgrywając w jego barwach ani jednego meczu.
- Kryzys związany z pandemią koronawirusa nie oszczędził rozgrywek piłkarskich w Rosji. Pomimo licznych wiadomości od zawodnika i jego przedstawicieli PFK Soczi postanowiło ignorować jednak wszystkie zobowiązania i uchylić się od wszelkiej odpowiedzialności, również poprzez kolportowanie kłamstw na temat piłkarza - powiedział Plancque, potwierdzając, że kontrakt Ramiego został już rozwiązany. Twierdzi on, iż Francuz nie otrzymał od Soczi żadnych pieniędzy, odkąd trafił do klubu.
Plancque dodał również, że Rami nie myśli o zawieszeniu butów na kołku i zamierza kontynuować karierę.
Mistrz świata z 2018 roku od pewnego czasu jest w dołku. W koszulce wspomnianego Fenerbahçe rozegrał tylko kilka spotkań. Wcześniej stoper był piłkarzem Lille, Valencii, Milanu, Sevilli i Olympique’u Marsylia.