Adil Rami w opałach. Pamela Anderson nazywa go potworem, Marsylia zawiesza w prawach zawodnika

Adil Rami w opałach. Pamela Anderson nazywa go potworem, Marsylia zawiesza w prawach zawodnika fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Instagram | RMC Sport | La Provence

Życie Adila Ramiego w ostatnich dniach stanęło na głowie. Francuz rozstał się z Pamelą Anderson, a przy okazji został oskarżony o zdradę i przemoc domową.

33-latek od około dwóch lat spotykał się z kanadyjską aktorką, z którą zresztą w 2018 roku wspólnie zamieszkał w Marsylii. Para planowała razem przyszłość, a jednym z celów środkowego defensora był wyjazd do Stanów Zjednoczonych. O Francuza miały rywalizować Los Angeles Galaxy oraz Los Angeles FC.

Ostatecznie piłkarz Olympique’u Marsylia kilka dni temu przyznał, że chciałby zostać w obecnym klubie. Jak jednak informują media znad Sekwany, władze OM już w połowie czerwca wysłały do Adila Ramiego e-maila, w którym poinformowały go, że wszczęły przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne i tym samym jest on zawieszony do 9 lipca. 

Ma to być wynikiem ostatnich zachowań byłego już reprezentanta „Trójkolorowych”, który m.in. na finiszu rozgrywek zgłosił kontuzję, a zaraz potem udał się z Pamelą Anderson na Grand Prix Monako Formuły 1. 

To jednak jedynie wierzchołek góry lodowej. Kilka dni temu 52-letnia (pierwszego lipca obchodzi urodziny) aktorka poinformowała publicznie, że rozstała się z piłkarzem marsylczyków, a ponadto oskarżyła go o zdradę z byłą partnerką i przemoc domową. 

„Adil prowadził podwójne życie. Zwykł żartować z innych piłkarzy, którzy mieli dziewczyny w najbliższym otoczeniu swoich żon. Nazywał ich potworami. Ale on jest gorszy. Okłamał nas wszystkich. Jak można kontrolować serca i umysły dwóch kobiet w tak potworny sposób. Jestem pewna, że były inne. On jest potworem” – napisała Anderson. 

Jakby tego było mało, na swojej stronie internetowej Kanadyjka dodała długi wpis, do którego dołączyła prowadzoną korespondencję z byłą partnerką Ramiego. 52-latka poinformowała w nim, że Francuz stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. 

W obronę swojego ex-partnera wzięła Sidonie Biemont, która napisała w mediach społecznościowych, że 33-latek nigdy się nad nią nie znęcał. Na reakcję ze strony samego Ramiego także nie trzeba było długo czekać.

„Milczałem, ponieważ jestem zszokowany i bardzo trudno jest mówić bez komentarza do każdego wypowiedzianego słowa. Ale za dużo leży mi na sercu. Sprawię, że będzie to proste i bardzo jasne. I tak jak powiedziałem wcześniej, nie będę komentował szczegółów naszego życia z Pamelą. Chcę powiedzieć, że te oskarżenia o przemoc są całkowicie fałszywe i nie mogę na to pozwolić. (…) Ci, którzy mnie znają, wiedzą, kim jestem i jakie są moje wartości. Wiedzą, że to niemożliwe i nie mogłem tego zrobić. Jeśli chciała, by to mnie dotknęło, dobrze trafiła. Wie, że moje zaangażowanie w sprawę przemocy wobec kobiet jest dla mnie bardzo ważne” – napisał w swoich mediach społecznościowych.

Warto dodać, że efektem tych oskarżeń  jest zawieszenie współpracy z piłkarzem przez Fédération Nationale Solidarité Femmes (stowarzyszenie pomagające kobietom, które padły ofiarą przemocy).  Gracz już zapowiedział skorzystanie z pomocy prawników.

W ubiegłym sezonie 33-latek rozegrał 21 spotkań, strzelił  gola i zanotował asystę. Jego umowa z OM wygasa w połowie 2021 roku i zawiera opcję przedłużenia współpracy o kolejny sezon. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy