Afera o krzyż w reprezentacji Anglii

Do tradycji trzeba podchodzić ostrożnie i z należytym szacunkiem, a próby jej unowocześnienia często kończą się niepowodzeniem.

Tak samo jest w przypadku najnowszych koszulek reprezentacji Anglii. Firma Nike zdecydowała się na „figlarną aktualizację” i zmieniła kolory jednego z symboli Anglii, czyli krzyża świętego Jerzego, który widnieje na jej fladze. Czerwony krzyż na białym tle został zastąpiony odcieniami czerwieni i fioletu na granatowej koszulce. Coś, co według producenta miało „inspirować i jednoczyć”, wzburzyło powszechne oburzenie.

A playful update to the 🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿 of St. George appears on the collar to unite and inspire. pic.twitter.com/lXEjXhbIJO

— Nike Football (@nikefootball) March 18, 2024

W sprawę zaangażowali się najważniejsi politycy w kraju.

- Jestem wielkim fanem piłki nożnej. Chodzę na mecze reprezentacji Anglii, mężczyzn i kobiet, a flaga jest używana przez wszystkich. To coś, co jednoczy. Musimy być z tego dumni. Myślę, że powinni to ponownie rozważyć i zmienić. Nie jestem nawet pewien, czy potrafią właściwie wyjaśnić, dlaczego uznali, że muszą to zmienić w pierwszej kolejności - powiedział lider opozycji, Keir Starmer.

Na ten temat wypowiedział się także Nigel Farage, czyli człowiek, który stoi za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, i niedawno z przytupem powrócił do tamtejszej polityki.

- Ten wielokolorowy krzyż nie ma żadnego związku z krzyżem świętego Jerzego. Myślę, że to absolutny żart - mówił wzburzony polityk.

Negatywnie o zmianie wypowiedział się nawet premier Wielkiej Brytanii, Rishi Sunak.

- Jeśli chodzi o nasze symbole narodowe, nie powinniśmy z nimi zadzierać, ponieważ są one źródłem dumy, tożsamości, tego, kim jesteśmy i są doskonałe takie, jakie są.

Pomimo powszechnej krytyki projektu, Nike na tę chwilę nie ma zamiaru zmieniać wyglądu koszulek.