Agent Özila do Artety: Powiedz prawdę albo zamilcz

32-latek swój ostatni występ w koszulce „Kanonierów” zanotował w marcu, a więc jeszcze w poprzednim sezonie. W trwającej kampanii nie zagra przynajmniej do stycznia, co jest wynikiem decyzji Mikela Artety o nieuwzględnianiu gracza na liście piłkarzy zgłoszonych do Ligi Europy oraz Premier League.

W reakcji na to ofensywny pomocnik wystosował oświadczenie, w którym podkreślił swoje niezadowolenie ze skreślenia go przez menedżera Arsenalu. Zapytany o sytuacji zawodnika 38-letni Hiszpan przyznał wprost, że ta decyzja podyktowana jest względami czysto sportowymi. Z tym zupełnie nie zgadza się Erkut Sögüt.

– Kibice Arsenalu zasługują na uczciwe wyjaśnienie, a nie Artetę mówiącego o tym, że zawiódł w sprawie Özila. Nie potrafiłeś być fair, szczery i transparentny. Nie potrafisz traktować z szacunkiem osoby, która ma ważny kontrakt i cały czas była lojalna. Każda osoba z zewnątrz wie, że nie potraktował go sprawiedliwie. Nie dał mu szansy na zaprezentowanie się w tym sezonie. Jeśli nadal ma ważny kontrakt, gracz powinien mieć możliwość pozostania i walki o swoje miejsce. Mesut tego nie otrzymał. Po co miałbyś umieszczać zawodnika na ławce dwa razy przeciwko Brighton i Crystal Palace w czerwcu, jeśli nie był w formie lub dawał z siebie zbyt mało? – rozpoczął agent Mesuta Özila.

– Wszyscy wokół mówią, że Mesut przykłada się do treningów. Per Mertesacker powiedział o tym publicznie. Rozmawiałem z przynajmniej pięcioma innymi zawodnikami Arsenalu i przyznali, że trenuje znakomicie. Dodają też, że Mesut jest jednym z ich najlepszych zawodników i nie potrafią pojąć tego, że został odsunięty od składu. Nie ma to związku z treningami, więc jeśli nie chodzi o sprawy boiskowe, to o co? Jeśli już zajmujesz głos, powiedz prawdę, na którą zasługują fani Arsenalu. W przeciwnym wypadku zamilcz – kontynuował.

– Może celem Arsenalu było poczekać niemal do końca okna i usłyszeć od Mesuta, że chce odejść. Wtedy klub powiedziałby, że to jego celem jest transfer. Jeżeli nie udałoby się mu znaleźć nowego pracodawcy, mieliby wymówkę: „Chciałeś odejść, wiec nie zostaniesz zarejestrowany do rozgrywek”. Tymczasem oni od dawna wiedzieli, że Mesut chce zostać i on dał to im do zrozumienia. Może chcieli, żeby poczuł się niechciany, ale on pragnie grać. Mesut ma 32 lata i wciąż przed sobą kilka lat gry. Chodzi jednak o sposób, w jaki Arsenal go potraktował. Özil to typ gracza, który będzie walczył o swoje prawa. Umowa była dla niego dużym zobowiązaniem. Mógł odejść tak samo, jak zrobił to Alexis Sánchez lub odejść za darmo i otrzymać 30 milionów funtów za sam podpis u szczytu swojej kariery, ale po prostu tego nie zrobił, bo był lojalny. Może klub przemyśli tę decyzję i zarejestruje go w styczniu. Nigdy nie wiadomo, co cie czeka – zakończył.

Przy okazji przedstawiciel zawodnika porównał obecną sytuację do tej, w której przed laty znajdował się Arteta, gdy nie grał, a mimo to zaoferowano mu chociażby nowy kontrakt.

– Arteta nie wyszedł w pierwszym składzie w choćby jednym meczu Premier League w swoim ostatnim sezonie. Nie grał przez sześć miesięcy i w tym czasie zajmował się licencjami trenerskimi i wchodzeniem w interakcję z innymi trenerami. Mesut gra dla jednej angielskiej drużyny, bo tak podpowiada mu serce. Jest Kanonierem. Mesut nie jest piłkarzem, który wczoraj był zawodnikiem Evertonu, a dziś gra dla Arsenalu. Arteta nie grał podczas ostatnich dwóch lat swojej umowy, ale mimo to został zarejestrowany do rozgrywek, bo otrzymał nowy kontrakt. Potem Arsène Wenger dał mu pożegnać się z kibicami podczas dwuminutowego występu w meczu kończącym sezon, nawet pomimo faktu, że nie był w formie od miesięcy. Spójrzcie teraz na to, jak Arteta był wtedy traktowany i porównajcie to z sytuacją Mesuta w ostatnim roku kontraktu – zauważył.

Özil w sezonie 2015/2016 uzbierał 19 asyst w Premier League. Lepsi od niego po tym względem w historii tych rozgrywek byli tylko Thierry Henry i Kevin De Bruyne.