"Kanonierzy", którzy wygrali swoją grupę w Lidze Mistrzów, nie mieli szczęścia w poniedziałkowym losowaniu i w 1/8 finału rozgrywek zmierzą się z mistrzem Niemiec. Faworytem są Bawarczycy, między innymi dlatego, że przed rokiem w Monachium zwyciężyli aż 5:1.
Mecze między Bayernem a Arsenalem odbędą się 15 lutego i 7 marca, pierwszy w Monachium, rewanż w Londynie.
Choć pierwsze spotkanie obu ekip odbędzie się dopiero w lutym, "Bild" w rozmowie z reprezentantem Austrii poruszył kwestię walki o awans z Anglikami. Okazuje się, że lewy obrońca czuje dużą sympatię do rywali. Kibicował im bowiem w latach swojej młodości.
- Mecze przeciwko Arsenalowi są dla mnie piękne i wyjątkowe. W dzieciństwie ekipa Wengera była moją ulubioną drużyną!
- Emirates Stadium to także fajne miejsce do gry w piłkę. Prawie tak samo, jak Allianz Arena.
Alaba jako dziecko grał w SV Aspern i Austrii Wiedeń, by w wieku szesnastu lat przenieść się do Bayernu Monachium. W pierwszym zespole bawarskiego klubu zadebiutował w 2010 roku. Po powrocie z wypożyczenia do Hoffenheim w 2011 roku na stałe zagościł w podstawowej jedenastce, a trenerzy cenią go nie tylko za wnoszoną jakość, ale też rzadko spotykaną uniwersalność.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
