Alexis Beka Beka odzyskuje zdrowie po próbie samobójczej. Powrót na boisko na razie niemożliwy

Zawodnik OGC Nice Alexis Beka Beka, który pięć miesięcy temu chciał skoczyć z wiaduktu, powoli wraca do psychicznej równowagi – informuje „L'Équipe”.

Pod koniec września ubiegłego roku 22-latek w drodze na trening wysiadł z samochodu na wiadukcie Magnan, przekroczył barierkę i stanął na krawędzi stumetrowej przepaści.

Świadkowie zdarzenia zawiadomili policję i straż pożarną, które rozpoczęły negocjacje. Na miejscu pojawili się również przedstawiciele władz OGC Nice oraz klubowy psycholog.

Po ponad trzech godzinach udało się przekonać piłkarza, by wycofał się w bezpieczne miejsce. Początkowo media twierdziły, że przyczyną próby samobójczej było rozstanie z partnerką, ale w rzeczywistości zawodnik zmagał się wtedy z depresją.

Alexis Beka Beka spędził następnie trzy miesiące na specjalistycznym leczeniu w szpitalu w Nicei. Później wyjechał do Normandii, w okolice Caen, gdzie przebywa do dzisiaj wraz z rodzicami, dziadkami i młodszą siostrą.

OGC Nice udzieliła mu urlopu do końca maja bieżącego roku, który w razie potrzeby może zostać jeszcze dodatkowo przedłużony. Na razie nie wiadomo, czy będzie gotowy do powrotu na boisko w przyszłym sezonie. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku.

Alexis Beka Beka w barwach OGC Nice rozegrał w ubiegłym sezonie 22 spotkania i strzelił gola w rywalizacji z Maccabi Tel Aviv podczas kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy.

Wcześniej występował również w Lokomotiwie Moskwa i drugoligowym francuskim SM Caen.