55-latek, który zdobył w zeszłym sezonie Puchar Europy i Hiszpanii z Realem Madryt, miał już okazję zasmakować angielski futbol w latach 2009-2011 jako szkoleniowiec Chelsea. Wówczas udało mu się zdobyć mistrzostwo i Puchar Anglii już w pierwszym sezonie. Przy kolejnej kampanii nie było już jednak tak różowo. Włoch nie wywalczył z "The Blues" żadnego trofeum, a Roman Abramowicz zdecydował się go zwolnić.
Już w najbliższą środę "Królewscy" zmierzą się z Liverpoolem na Anfield Road. Z tej okazji słynny "Carletto" postanowił wypowiedzieć swoje zdanie na temat atmosfery panującej na angielskich boiskach, jaką do dziś wspomina bardzo ciepło. Możliwe również, że wróci do Premier League za jakiś czas.
- Anglia to cudowne miejsce. Czułem się bardzo szczęśliwy, gdy prowadziłem Chelsea. Bardzo miło wracam myślami do tamtejszej atmosfery i kibiców na trybunach. Zabrałem stamtąd najlepsze wspomnienia - powiedział Ancelotti.
- Mógłbym powrócić do Premier League. Jednak wszystko zależy od tego, jak długo potrwa teraźniejsza przygoda z Realem. Jeśli przedłuży się znacznie, pójdę na emeryturę. Jednak jeśli nie będzie trwała zbyt dużo czasu, mógłbym podjąć się pracy w angielskim klubie.
Carlo stwierdził także, że jest otwarty na ewentualny powrót na Stamford Bridge. Sam jednak wątpi w to, że właściciel Chelsea chciałby pozbyć się José Mourinho w najbliższych latach.
- Między mną a Abramowiczem nie ma żadnego problemu. To były dla mnie cudowne dwa lata. Ale nie chodzi tutaj o sam klub, lecz ogólnie o panującą atmosferę w tym kraju. Jeżeli otrzymałbym ponownę ofertę pracy od Chelsea, nie powiedziałbym "nie".
- Trudno jest mi jednak sobie wyobrazić, aby Abramowicz diametralnie zmienił swoje nastawienie. Pracował już wcześniej z Mourinho, teraz znowu są razem.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
