Ancelotti przezorny. Już wytypował nowy klub

Odejście Carlo Ancelottiego z SSC Napoli zdaje się być tylko kwestią czasu, lecz Włoch nie będzie narzekał na brak pracy. Wstępnie jest już po słowie z Paris Saint-Germain.

W Neapolu szykują się duże zmiany, które powinny się zacząć jeszcze zimą. Wewnątrz zespołu panuje bardzo napięta atmosfera. Szatnia jest podzielona, wyniki są dalekie od oczekiwanych, a spora część składu skonfliktowała się z prezydentem Aurelio De Laurentiisem. Na czele buntu stoi Carlo Ancelotti, który przez długi czas nie zgadzał się na zorganizowanie karnego zgrupowania. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli i włoskie media dziwią się, że Ancelotti tak długo utrzymał swoje stanowisko w obecnych okolicznościach.

Rozstanie jest jednak już w zasadzie tylko kwestią czasu. Obie strony niezbyt garną się do dalszej współpracy i ta może zostać zakończona już 10 grudnia, po meczu Ligi Mistrzów z Genk. Następnie pałeczkę miałby przejąć Gennaro Gattuso, Ancelotti jednak długo bezrobotny nie zostanie.

Według najnowszych informacji, „Carletto” mógłby odpocząć do końca kampanii, a następnie objąć PSG. Byłby to dla niego powrót na Parc des Princes, gdzie miałby teraz zastąpić Thomasa Tuchela. Przyszłość Niemca zależy przede wszystkim od jego wyników w Champions League, ale Bayern Monachium coraz bardziej go kusi powrotem do Bundesligi. W związku z tym „Foot Mercato” twierdzi, że paryżanie wolą dmuchać na zimne i zdążyli osiągnąć wstępne porozumienie z Ancelottim.

60-latek prowadził Paris Saint-Germain przez półtorej roku. W tym czasie zdążył wywalczyć z zespołem mistrzostwo Francji, ale zaraz po nim zdecydował się na przeprowadzkę do Realu Madryt, gdzie z miejsca zdobył Ligę Mistrzów. Piłkarze PSG wiedzą już o możliwej zmianie na stanowisku trenera, ale zanim ona nastąpi, musi nastąpić szereg wspomnianych czynników.