Doświadczony ofensywny zawodnik był nie tak dawno bardzo optymistycznie nastawiony do pozostania w szeregach Paris Saint-Germain na przynajmniej jeszcze jeden sezon. Obecnie nic nie wskazuje jednak na to, aby władze klubu zdecydowały się na aktywowanie opcji umożliwiającej im zatrzymanie 34-letniego piłkarza na kolejne 12 miesięcy w swoich szeregach.
Duży wpływ na takie stanowisko ma kolejna porażka poniesiona przez ekipę z Parc des Princes w Lidze Mistrzów, która ma doprowadzić do wprowadzenia dużych zmian w zespole, a to wiąże się z odejściem kilku obecnych graczy. Jednym z nich ma być właśnie Ángel Di María.
Nominalny prawoskrzydłowy, mogący też grać jako ofensywny pomocnik czy lewoskrzydłowy, godzi się powoli z tym faktem i dlatego zaczyna rozglądać za atrakcyjnymi dla siebie opcjami, by w najlepszy możliwy sposób przygotować się do udziału w swoich ostatnich Mistrzostwach Świata.
Reprezentant Argentyny zapowiedział już nawet, że po tym turnieju zdecyduje się na zakończenia przygody z kadrą narodową i niewykluczone, że niedługo później zasili szeregi ostatniego klubu w karierze.
Na taki obrót spraw wskazał ojciec zawodnika w rozmowie z Radio La Red, gdzie podał nazwę zespołu, w którym jego syn odwiesi korki na kołku.
- Odejdzie na emeryturę jako piłkarz Rosario Central - stwierdził Miguel Di María, który jednocześnie nie podzielił się datą ewentualnego zasilenia tej drużyny i końca kariery 34-latka.
Wymieniony przez niego klub nie jest jednak przypadkowy, ponieważ to właśnie w nim skrzydłowy rozpoczynał przygodę z futbolem przed wyjazdem do Benfiki i później Realu Madryt.
Argentyńczyk nie zdążył osiągnąć żadnych sukcesów z „Los Canallas” i rozstał się z nimi po rozegraniu 39 spotkań, w których zdobył sześć bramek.
***
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
