Ángel Rodado jednak z 11, a nie 12 golami w tym sezonie I ligi [OFICJALNIE]

Wisła Kraków mierzyła się ze Stalą Rzeszów w niedzielę. Gospodarze prowadzili po bramce Adriana Bukowskiego. Wyrównał Ángel Rodado, a przynajmniej tak się wydawało. W doliczonym czasie gry zwycięstwo „Białej Gwieździe” dał Eneko Satrústegui. Wygrała ona w emocjonujących okolicznościach, bo chwilę wcześniej Krzysztof Danielewicz nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając w słupek.

Sytuacja z pierwszym golem dla Wisły wzbudziła małe zamieszanie. Najpierw strzał oddał Rodado, a piłka trafiła w będącego na linii bramkowej zawodnika Stali. Po dobitce Marca Carbó nie było już wątpliwości - wpadła ona do siatki.

Po analizie VAR bramkę przypisano temu pierwszemu. To Rodado widniał jako jej zdobywca w trakcie telewizyjnej transmisji czy na grafice opublikowanej przez samą Wisłę. Jak się jednak okazuje, formalnie strzelcem gola uznano Carbó. Taką informację przekazała I liga.

Wskutek pojawienia się pytań ze strony kibiców wyjaśniła ona sprawę na Twitterze: „Według protokołu sędziowskiego strzelcem bramki na 1:1 w meczu #STAWIS był Marc Carbo”. Taka odpowiedź wzbudziła kolejne komentarze ze strony sympatyków krakowskiej ekipy, którzy średnio się z tym zgadzają.

Dla defensywnego pomocnika to pierwszy gol w barwach Wisły. Rodado został z kolei z 11 trafieniami na koncie w tym sezonie I ligi, co oznacza, że w klasyfikacji strzelców jest za Łukaszem Sekulskim (12 bramek).

Jak wygląda klasyfikacja strzelców po 20. kolejce #Fortuna1Ligi? Sprawdźmy! 👇🕵️‍♀️ pic.twitter.com/MCjexiLtlp

— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) February 20, 2024