Arthur Cabral w formie życia. Zostanie następcą gwiazdy Serie A?!

Ostatnie miesiące są dla Arthura Cabrala niezwykle szczęśliwe. Znakomite występy w barwach FC Basel, premierowe powołanie do reprezentacji Brazylii. Następnym aktem tej historii może być transfer do Fiorentiny - zauważa Nicolò Schira.

Środkowy napastnik zakończył poprzedni sezon z dorobkiem 20 trafień i trzech asyst w 35 spotkaniach. Już wtedy mówiło się o zainteresowaniu OGC Nice. W bieżących rozgrywkach 23-latek przechodzi jednak samego siebie.

Może się on pochwalić imponującą średnią jednego gola na mecz. 23 występy okrasił 23 trafieniami, do czego dorzucił osiem asyst. Nagrodą za jego doskonałą postawę było powołanie w trybie awaryjnym na październikowe zgrupowanie reprezentacji „Canarinhos”.

Arthur Cabral nie dostąpił zaszczytu debiutu, ale już sama obecność wśród takich graczy jak Thiago Silva, Alisson Becker, Fred czy Alex Sandro, musiała być dla niego świetnym przeżyciem.

Popisy atakującego nie przeszły niezauważone. Jak donosi Nicolò Schira, to właśnie on może zastąpić w styczniu Dušana Vlahovicia.

Serb odmówił podpisania nowego kontraktu z Fiorentiną i „Viola” dąży teraz do jego sprzedaży. W przypadku realizacji planu, angaż nowego snajpera będzie konieczny.

Drugą opcją jest Julián Álvarez, ale w przypadku Argentyńczyka mamy do czynienia z ogromną konkurencją. Chętni na usługi „Pająka” to AC Milan, Borussia Dortmund, Inter Mediolan czy Bayer Leverkusen.

***

Wstępne porozumienie między klubami w sprawie transferu Dušana Vlahovicia