Aubameyang i „telefon od natury”. Ljungberg tłumaczy niedyspozycję Gabończyka

Aubameyang i „telefon od natury”. Ljungberg tłumaczy niedyspozycję Gabończyka fot. Instagram [Pierre-Emerick Aubameyang]
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sports

Arsenal przegrał kolejne spotkanie, a w końcówce meczu z Brighton drużyna musiała sobie radzić przez chwilę w dziesiątkę. Wszystko przez chwilową niedyspozycję Pierre-Emericka Aubameyanga.

Życie piłkarza nie zawsze jest usłane płatkami róży. Przez ponad 90 minut nawet miliony widzów obserwują każdy ruch zawodnika, który w tym czasie, w miarę możliwości, musi być u szczytu formy. Nie zawsze jest to jednak możliwe, ponieważ czasem sam organizm może zawieść gracza w najmniej korzystnym momencie. Boleśnie przekonał się o tym Pierre-Emerick Aubameyang w meczu jego Arsenalu z Brighton & Hove Albion.

Fatalnta passa bez zwycięstwa doprowadziła do zwolnienia Unaia Emery'ego z posady menedżera, lecz jak na razie Freddie Ljungberg nie zdołał podźwignąć zespołu. Remis z Norwich nie był zbyt satysfakcjonujący, a teraz przyszła jeszcze porażka z Brighton. Zwycięski gol padł w 80. minucie i choć „Kanonierzy” starali się strzelić chociaż jednego gola, mieli utrudnione zadanie, ponieważ w pewnym momencie grali w dziesiątkę.

Z boiska musiał zejść Pierre-Emerick Aubameyang, który, jak to zgrabnie ujęła redakcja „Sky Sports” - „otrzymał telefon od natury”. A że natura nie lubi być odrzucana, Gabończyk czym prędzej pobiegł „odebrać”.

- Zbiegł z boiska i wrócił na niego dwie czy trzy minuty później - wyjaśnia Ljungberg, pytany, dlaczego Aubameyang opuścił boisko w tak newralgicznym momencie.

- Jeśli czujesz się źle, nic nie można z tym poradzić. Tak naprawdę, nawet nie zauważyłem, że zbiegł z murawy. Widziałem tylko jak wraca do gry po kilku minutach.

Porażka 1:2 z Brighton jest już dziewiątym meczem Arsenalu bez zwycięstwa. Zespół ma obecnie 19 punktów i znajduje się w połowie drogi pomiędzy strefą spadkową a możliwości gry w europejskich pucharach.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje Raków Częstochowa znowu zawiódł. Dawid Szwarga komentuje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy