Kiedy Bawarczycy sięgali po Neuera, wykupując go z Schalke 04, zapewnili sobie obsadę bramki na długie lata. Nie inaczej ma być z Nübelem, który trafił się mistrzom Niemiec niczym niezwykła okazja. Golkiper nie chciał przedłużać kontraktu z „die Knappen”, uznając, że przenosiny na Allianz Arena wniosą więcej do jego kariery, nawet kosztem chwilowej konieczności wcielenia się w rolę rezerwowego. Niezbyt to jednak odpowiadało jego starszemu koledze.
Niemieckie media szybko poinformowały, że 33-latek nie jest zadowolony z konkurencji, a tym bardziej z tego, iż klub chciałby zapewnić nowemu nabytkowi kilkanaście spotkań w sezonie. Neuer miał się wściec, ale w rozmowie z dziennikarzami przekonuje, że transfer nie ma wpływu na jego wolę przedłużenia umowy, która wygasa z końcem czerwca 2021 roku.
- Transfer Nübela nie ma żadnego wpływu na kwestię mojego kontraktu - twierdzi Neuer. Dodaje, że transfer nie jest mu obojętny, ale cokolwiek się stanie, nie będzie to wynikało z jego nacisków na klub.
- To jasne, że myślałem o zmianach w umowie. Po głowie krążyły mi pewne myśli, ale nie będę ich ujawniał. Nic nie wynika z mojej strony. To decyzja klubu, podjęta z wyprzedzeniem.
Neuer dodaje, że swoją przyszłość uzależnia w głównej mierze od obsady ławki trenerskiej. Aktualnie drużynę szkoli Hans-Dieter Flick, lecz ma być on rozwiązaniem tymczasowym.
- Bardzo ważne dla mnie jest to, jak ułoży się dalsza współpraca z Hansim Flickiem. Są rzeczy, które chciałbym osiągnąć z zespołem, a praca z tym trenerem sprawia mi wiele przyjemności. Razem z zespołem możemy osiągnąć wielkie rzeczy. Klub zawsze okazywał mi zaufanie. Do tej pory nie przedłużyliśmy kontraktu, ale nie mamy presji terminów, żeby to wszystko załatwić.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
