Bayern Monachium wycenił gwiazdę. Teraz czeka na oferty

Wielokrotny reprezentant Niemiec cieszył się nie tak dawno statusem nietykalnego w strukturach „Bawarczyków”. W ostatnim czasie uległo to zmianie, ponieważ nie ma najwyższych notowań u trenera Thomasa Tuchela.

Jest tym faktem mocno rozczarowany. Dlatego zaczyna sobie coraz realniej wyobrażać kontynuowanie kariery w innym miejscu.

Bayern Monachium nie zamierza za wszelką cenę zatrzymywać 28-letniego wszechstronnego skrzydłowego pod warunkiem, że otrzyma za niego odpowiedniej wysokości ofertę.

Christian Falk uważa, że urzędujący mistrz Niemiec zadowoliłby się propozycją w wysokości 55 milionów euro za gracza z umową wygasającą latem 2026 roku.

Trudno sobie wyobrazić, żeby jakikolwiek zespół był skłonny sprostać oczekiwaniom drużyny z Allianz Areny za autora trafienia w jedenastu występach, który jest na dodatek obecnie kontuzjowany.

Do tej pory pojawiały się w mediach spekulacje o ewentualnym zaliczeniu powrotu Serge'a Gnabry'ego do Premier League, gdzie było mu dane reprezentować Arsenal i West Bromwich Albion.

Szczególnie wysoko na tym polu miałyby stać akcje Manchesteru United. Odpadł on jednak z europejskich pucharów i znajduje się o krok od zamknięcia tematu zmian w strukturach właścicielskich. Dlatego wyłożenie aż takiej dużej sumy na nowego gracza w styczniu może nie wchodzić w grę.