Bayern nie śpieszy się z zatrudnieniem nowego trenera. Hoeneß: Za trzy tygodnie będziemy wiedzieć więcej

W niedzielę z monachijskim klubem rozstał się Niko Kovač. Posada Chorwata wisiała na włosku już od pewnego czasu, a gwoździem do trumny okazała się dla niego sobotnia porażka z Eintrachtem Frankfurt 1:5. Tymczasowo ekipę mistrza Niemiec objął Hans-Dieter Flick - dotychczasowy asystent Kovača. Kiedy można spodziewać się mianowania nowego, prawowitego trenera Bayernu?

- Na temat Kovača wszystko zostało już powiedziane. Ciężko mi również wypowiadać się o tym, co się stanie. Mamy trzy tygodnie na zastanowienie się nad tym, jak poradzić sobie z zaistniałą sytuacją.

- Nasze relacje z Kovačem zawsze były dobre. Doszliśmy do porozumienia i nie ma żadnych brudów. Rozmawiałem z nim dzisiaj przez telefon i wszystko jest w porządku. Mam wrażenie, że zeszła z niego cała ta presja.

- Teraz gramy z Olympiakosem. Następnie - z Borussią Dortmund. Za trzy tygodnie w Düsseldorfie będziemy już wiedzieć, co robimy dalej - przyznał Hoeneß.

Wszystko wskazuje więc na to, że na ogłoszenie nowego szkoleniowca Bayernu będziemy musieli jeszcze poczekać.

Przypomnijmy, że wśród kandydatów na to stanowisko wymienia się Massimiliano Allegriego, Erika ten Haga (wykluczył już odejście z Ajaksu w trakcie sezonu), Arsène’a Wengera oraz Ralfa Rangnicka.