Bohater ostatniego meczu Realu Madryt odejdzie? Jego żona z mocną deklaracją

Bohater ostatniego meczu Realu Madryt odejdzie? Jego żona z mocną deklaracją fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Marca

Andrij Łunin był bohaterem Realu Madryt w ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Bragą (3-0). Ukrainiec, który obronił rzut karny, wskoczył do składu w ostatniej chwili. Możliwe, że to jego ostatni sezon w stolicy Hiszpanii, co zasugerowała jego żona.

Andrij Łunin trafił do Realu Madryt z Zorii Ługańsk w 2018 roku. Wtedy liczono, że utalentowany golkiper docelowo będzie podstawowym bramkarzem wicemistrza Hiszpanii.

Od tamtej pory minęło już ponad pięć lat, a sytuacja Ukraińca nadal nie uległa poprawie.

Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2024 roku i do tej pory nie został przedłużony.

Kiedy na początku sezonu kontuzji doznał Thibaut Courtois, to Łunin wierzył, że otrzyma swoją szansę od Carlo Ancelottiego. Włoch nakazał jednak pozyskać kogoś innego i wybór padł na Kepę.

To mocno poirytowało 24-latka, który od jakiegoś czasu nosi się z zamiarem zmiany zespołu. Czy ostatnia poniekąd wymuszona szansa od trenera zmieni jego podejście?

O to pytana była na Instagramie żona zawodnika. Anastasiia Tomazova zadeklarowała, co musi się wydarzyć, by Ukrainiec zmienił zespół.

- Jeśli znajdzie się klub, który pozwoli mu grać, myślę, że odejdziemy. Jeśli będzie grał, jesteśmy gotowi na przeprowadzkę - napisała.

24-latek rozegrał w tym sezonie trzy mecze. W dwóch z nich notował czyste konta.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy