BONUCCI: Nie planowałem celebrować gola

BONUCCI: Nie planowałem celebrować gola fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Mediaset Premium

Leonardo Bonucci tłumaczy, dlaczego zdecydował się celebrować gola strzelonego Juventusowi.

Defensor spędził w Turynie najlepsze, a przynajmniej najbardziej obfite w trofea, lata kariery. Wraz z Andreą Barzaglim i Giorgio Chiellinim tworzył słynny blok obrońców, który mógł się pochwalić mianem jednego z najlepszych w Europie. Po siedmiu latach spędzonych w zespole „Bianconerich” zawodnik niespodziewanie zdecydował się zmienić klub i ku niezadowoleniu kibiców wybrał jednego z największych rywali – AC Milan.

Przed meczem media spekulowały, jak Bonucci zostanie powitany na Allianz Stadium, na którym wcześniej był oklaskiwany, a w trakcie jednego ze spotkań, w którym był zawieszony, zamiast zasiąść w loży VIP, udał się na trybunę najbardziej zagorzałych kibiców. Tym razem 30-latek został uraczony solidną porcją gwizdów, a jeszcze większa krytyka spadła na niego, kiedy zdobył jedyną bramkę dla „Diavolo” i zdecydował się ją celebrować. W rozmowie z „Mediaset Premium” tłumaczy, dlaczego tak postąpił.

- To była z pewnością emocjonująca okoliczność. Myślałem, że reakcje na mój powrót będą pół na pół, ale kibice zdecydowali się całkowicie mnie wygwizdywać, co szanuję, ale myślę, że dałem sporo Juventusowi w ciągu siedmiu lat, więcej niż niektórzy piłkarze – tłumaczy Bonucci.

- Nie mam żalu do sympatyków „Juve”, mają prawo robić to, co uważają za odpowiednie. To był intensywny i pełen emocji mecz. Nie planowałem okazywać radości z gola, ale te wszystkie gwizdy zmieniły moje zdanie.

Milan traci już osiem punktów do miejsca dającego grę w Lidze Mistrzów, do której awans jest podstawowym celem zespołu na obecną kampanię. Podopieczni Gennaro Gattuso będą mieli świetną okazję, by zbliżyć się do tego miejsca, ponieważ w środę grają zaległy mecz derbowy z Interem. Bonucci twierdzi jednak, że w przyszłości obecny skład może sobie nie poradzić z realizacją ambitniejszych celów.

- Mamy w składzie wielu młodych zawodników, potrzebujemy takich meczów jak ten z Juventusem, by się polepszać. Jasne, gdyby Çalhanoğlu nie trafił w poprzeczkę, może rozmawialibyśmy o innym spotkaniu. „Juve” ma jednak graczy jak Cuadrado czy Douglas Costa, którzy wchodząc z ławki potrafią zrobić różnicę. W Milanie mamy grupkę młodszych zawodników i tych nieco starszych. Żeby jednak wykonać krok do przodu, potrzebujemy zawodników z topu, musimy poprawić naszą jakość.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO] Tego jeszcze nie było. Pampersy na murawie przy okazji meczu Ekstraklasy [FOTO] OFICJALNIE: West Ham będzie miał nowego menedżera OFICJALNIE: West Ham będzie miał nowego menedżera OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat OFICJALNIE: Carlitos odchodzi z Astany. Szczery komunikat Bayern Monachium chce go z powrotem. Jest konkretny plan Bayern Monachium chce go z powrotem. Jest konkretny plan Dosadna wiadomość kibiców Pogoni Szczecin do jej piłkarzy [FOTO] Dosadna wiadomość kibiców Pogoni Szczecin do jej piłkarzy [FOTO] Bayer Leverkusen zaskoczy transferem?! Bayer Leverkusen zaskoczy transferem?! Ta opinia może być kluczowa dla losów Górnika Zabrze Ta opinia może być kluczowa dla losów Górnika Zabrze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy