31-latek ma na swoim koncie 41 spotkań w koszulce rodzimej kadry (trzy gole). Po raz ostatni zagrał jednak w biało-czerwonych barwach pod koniec 2013 roku, kiedy to Nawałka rozpoczynał swoją przygodę w reprezentacji. Od tamtej pory 60-latek nie wysyłał powołań Mierzejewskiemu, a zdaniem Borka jego sprawdzenie przed mundialem byłoby dobrym pomysłem.
„(...) Ten
chłopak, gdzie nie grał, prezentował się dobrze: tak było w
Wiśle Płock, Polonii Warszawa, Trabzonsporze, Al–Nassr,
Al–Sharjah czy teraz w australijskim Sydney FC. W lidze
australijskiej, która moim zdaniem nie odbiega poziomem od polskiej
ekstraklasy, w ośmiu spotkaniach strzelił pięć goli. W
reprezentacji Polski Adrian rozegrał 41 meczów i trzeba zaznaczyć,
że trafił na gorszy okres.
Warto go sprawdzić, dać
mu po 45 minut przeciwko Nigeryjczykom i Koreańczykom. Może pokaże
w tych meczach, że powinien pojechać do Rosji?” - pisze Borek (cały tekst TUTAJ).
Trzeba podkreślić, że w ostatnim czasie Mierzejewski jest
w znakomitej formie. Po letnich przenosinach do Australii strzelił
już pięć goli w ośmiu ligowych spotkaniach zespołu z
Sydney. W ostatnim meczu z Melbourne City Polak popisał się pięknym
uderzeniem z rzutu wolnego.