Bramka Welbecka przyczyną... kontuzji!

Napastnik, który powrócił do gry po niespełna dziesięciu miesiącach przerwy, strzelił zwycięską w bramkę w meczu na szczycie Premier League w doliczonym czasie gry, znacznie wpływając na szanse Arsenalu na zdobycie mistrzostwa Anglii. 

Teraz na jaw wychodzi kolejna historia, tym razem z udziałem Scotta Stephena Woodsa. Celebracja trafienia Welbecka sprawiła bowiem, że nabawił się przepukliny i musiał trafić na stół operacyjny. Sam kibic przyznaje jednak, iż jest wdzięczny swojemu ulubieńcowi, a uraz zawdzięcza własnej, zbyt szalonej reakcji.