Bundesliga: Bilans mówi sam za siebie. Zmiana trenera blisko

W sobotę VfB Stuttgart przegrał z Unionem Berlin 0:3 po golach Sheraldo Beckera, Kevina Behrensa oraz samobójczym trafieniu Genkiego Haraguchiego. Dla zespołu prowadzonego przez Bruno Labbadię to czwarta porażka w piątym spotkaniu ligowym z rzędu. Bardzo prawdopodobne jest to, że zakończy się ona zwolnieniem szkoleniowca.

Labbadia objął to stanowisko w grudniu. Wcześniej z klubu odszedł Pellegrino Matarazzo, a za wyniki odnoszone przez zespół tymczasowo był odpowiedzialny Michael Wimmer. Jego nowy opiekun w 11 spotkaniach, licząc z Pucharem Niemiec, zanotował tylko dwa zwycięstwa.

Stuttgart zamyka w tym momencie tabelę Bundesligi, mając na koncie 20 punktów. Strata do w pełni bezpiecznej piętnastej lokaty nie jest duża, bo wynosi dwa „oczka”. Aktualnie plasuje się na niej Hoffenheim.

Według „Bilda” miejsce Labbadii może zająć Markus Gisdol. 53-latek w przeszłości pracował w Stuttgarcie jako trener juniorów. Potem był szkoleniowcem między innymi Hoffenheim, Hamburgera SV, 1. FC Köln oraz Lokomotiwu Moskwa.

W środę Stuttgart czeka ćwierćfinał Pucharu Niemiec z 1. FC Nürnberg.