Był stolarzem, pierwszy klub znalazł w wieku 19 lat. Strzelił pięć bramek Aston Villi

Był stolarzem, pierwszy klub znalazł w wieku 19 lat. Strzelił pięć bramek Aston Villi fot. IPA/SIPA USA/PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik
Źródło: Transfery.info

Olympiakos sensacyjnie pokonał Aston Villę i awansował do finału Ligi Konferencji Europy. Ojcem tego sukcesu jest postać dosyć anonimowa dla większości kibiców, czyli Ayoub El Kaabi, który w półfinałowym dwumeczu zdobył aż pięć z sześciu bramek strzelonych przez Greków.

Olympiakos jest rewelacją tego sezonu Ligi Konferencji Europy. Grecy trafili do niej po zajęciu trzeciego miejsca w swojej grupie Ligi Europy i najpierw pokonali Ferencvárosi TC, później po szalonym dwumeczu wyeliminowali Maccabi Tel Awiw i po rzutach karnych do domu odesłali faworyzowane Fenerbahçe SK (3-3, 3-2).

W tych spotkaniach świetnie spisywał się Ayoub El Kaabi, który zdobył w nich aż pięć bramek. Marokański napastnik wynik ten podwoił po dwumeczu z Aston Villą, czym zagwarantował swojej drużynie bardzo pewny awans do finału Ligi Konferencji Europy.

Sprawiło to, że pewnie niejeden europejski kibic zaczął się zastanawiać, kim jest 30-latek, który właściwie w pojedynkę wyeliminował rewelację tego sezonu Premier League.

Nic dziwnego, że El Kaabi jest postacią dosyć anonimową dla większości fanów, bo oprócz Olympiakosu, w którym występuje od tego sezonu, na Starym Kontynencie zakładał jedynie koszulkę tureckiego Hataysporu.

Napastnik najwięcej czasu spędził w swojej ojczyźnie, gdzie reprezentował barwy Racingu Casablanca, Renaissance Berkane i Wydadu Casablanca. Do tego pierwszego dołączył dopiero w wieku 19 lat. Pochodzi z biednej rodziny. Mimo niewątpliwego talentu wydawało się, że nie zagra profesjonalnie w piłkę. Żeby zarabiać pieniądze i pomagać w utrzymaniu bliskich, zaczął praktykować... stolarstwo.

Z klubem z Berkane świętował zdobycie tamtejszego pucharu, po czym zaliczył przeprowadzkę do Chin.

Hebei FC zapłaciło za niego wtedy aż sześć milionów euro, jednak El Kaabi Państwa Środka nie podpił - w 28 spotkaniach wpisał się na listę strzelców dziewięć razy, po czym powrócił do ojczyzny. Tam z kolei jako zawodnik Wydadu mógł cieszyć się z mistrzostwa Maroka oraz tytułu króla strzelców sezonu 2020/2021.

Po tym sukcesie zaliczył przeprowadzkę do Hataysporu, dla którego zdobył 26 bramek w 55 spotkaniach. Następnym przystankiem w jego karierze było katarskie Al-Sadd, jednak zaliczył w nim jedynie 13 występów i sześć razy udało mu się pokonać bramkarzy rywali.

Latem 2023 roku za darmo pozyskał go Olympiakos, co okazało się wyśmienitym interesem, bowiem forma napastnika w Lidze Konferencji Europy nie jest przypadkiem, potwierdza on ją również na greckich boiskach. El Kaabi wystąpił dla klubu z Pireusu dotychczas w 46 spotkaniach i aż 32 razy pokonywał w nich bramkarzy rywali. Tytuł króla strzelców Ligi Konferencji Europy ma już właściwie zapewniony, ale ma także spore szanse na taką statuetkę w greckiej Super League, gdzie ma obecnie 18 trafień na koncie.

Warto również wspomnieć, że El Kaabi jest regularnym reprezentantem Maroka. Ma w niej 44 występy, które okrasił 22 trafieniami.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Karim Benzema chce zmienić klub Karim Benzema chce zmienić klub OFICJALNIE: Kapitan Ruchu Chorzów mówi „pas” [WIDEO] OFICJALNIE: Kapitan Ruchu Chorzów mówi „pas” [WIDEO] Górnik Zabrze z pierwszym letnim transferem [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z pierwszym letnim transferem [OFICJALNIE] Thomas Tuchel rozpoczyna „luźne rozmowy” z nowym klubem Thomas Tuchel rozpoczyna „luźne rozmowy” z nowym klubem Jest porozumienie w sprawie transferu Ethana Mbappé. Zaplanowano testy medyczne Jest porozumienie w sprawie transferu Ethana Mbappé. Zaplanowano testy medyczne „Ta oferta nie jest bujdą”. Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! „Ta oferta nie jest bujdą”. Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! Vincent Kompany łączony z gigantem pomimo spadku z Premier League Vincent Kompany łączony z gigantem pomimo spadku z Premier League

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy