Cała kariera seniorska w jednym klubie i to się nie zmieni. Niemiec deklaruje miłość Borussii Mönchengladbach

Borussia Mönchengladbach ciągle nie przedłużyła umowy z Patrickiem Herrmannen. Niemiec deklaruje jednak chęć kontynuowania kariery w obecnej ekipie i jak zapewnia, nie widzi siebie nigdzie indziej.

Prawoskrzydłowy trafił na Borussia-Park latem 2008 roku, wzmacniając wówczas zespół do lat 19. Osiemnaście miesięcy później był już jednak częścią pierwszej ekipy i to w niej zadebiutował na seniorskim poziomie.

Niemiec bardzo szybko stał się jednym z kluczowych piłkarzy, odwdzięczając się za zaufanie bardzo solidnymi liczbami. Dla przykładu w swoim najlepszym sezonie pod względem indywidualnym strzelił on 16 goli oraz zanotował sześć asyst.

Niedługo potem przyszedł pierwszy występ w reprezentacji Niemiec, jakby tego było mało, okraszony asystą.

Z czasem, co naturalne, piłkarz nie był już tak wydajny, ale w kampanii 2019/2020 i tak zdołał zdobyć siedem bramek, dodając do tego wyniku osiem podań, po których padły gole kolegów.

Podczas bieżących rozgrywek Patrick Hermann przestał grać regularnie (tylko pięć pojedynków), na co wpływ mają problemy zdrowotne i z tego powodu na razie jego przyszłość jest niewiadomą, lecz na pewno nie zmieni on latem pracodawcy.

– Nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Chciałbym być na boisku do sześćdziesiątego roku życia – powiedział z przymrużeniem oka.

– Odczuwam teraz skutki kontuzji, których doznałem podczas mojej kariery – zauważył, tłumacząc rzadsze występy.

– Nie zagram już dla żadnego innego klubu. Myślę, że to wspaniała rzecz, kiedy możesz usiąść na kanapie i opowiedzieć o tym swoim dzieciom: zawsze grałem tylko dla Borussii – wyznał.

Hermann jak dotąd uzbierał łącznie 415 spotkań i pod tym względem zajmuje szóste miejsce w klubowej klasyfikacji. Przed sobą ma jednak Juppa Heynckesa z liczbą 417 występów, co wydaje się być najbliższym celem 33-latka.