Carlo Ancelotti łączony z topową reprezentacją

Reprezentacja Brazylii zakończyła udział w Mistrzostwach Świata w Katarze na ćwierćfinale, w którym uległa w konkursie rzutów karnych Chorwacji. To wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, wszak „Canarinhos” uchodzili za jednego z największych faworytów turnieju. Po nim z drużyną narodową pożegnał się Tite, ale jak zapowiadał przed imprezą, zrobiłby to nawet w przypadku osiągnięcia sukcesu.

Tym samym Brazylijczycy muszą szukać nowego selekcjonera. „Sport” pisał, że marzą oni o zatrudnienia Pepa Guardioli, z którym ma skontaktować się w najbliższym czasie prezes tamtejszego związku Ednaldo Rodrigues. Zdaniem Uol.com.br do kontaktu już doszło i menedżer Manchesteru City nie wykazał zainteresowania objęciem „Canarinhos”. Niedawno podpisał zresztą nowy kontrakt z angielskim klubem.

Innym topowym szkoleniowcem, którym interesują się Brazylijczycy, jest Carlo Ancelotti. Jak czytamy, władze CBF również już się z nim skontaktowały. Doszło do tego w październiku. Włoch podobno był otwarty na dalsze rozmowy.

Zastrzegł jednak, że będzie kontynuował dyskusję po faktycznym zwolnieniu się miejsca na stanowisku selekcjonera, a do tego mógłby objąć je dopiero po zakończeniu sezonu w Realu Madryt.

Kontrakt 63-latka z „Królewskimi” jest ważny do 30 czerwca 2024 roku, więc CBF zapewne musiałoby go stamtąd wykupić, a oprócz tego - znaleźć tymczasowego szkoleniowca, który poprowadziłby zespół w pierwszych meczach w 2023 roku. Te odbędą się prawdopodobnie na przełomie marca i kwietnia.