Cenk Şahin poparł turecką ofensywę w Syrii. Kibice Sankt Pauli chcą rozwiązania z nim kontraktu!

Cenk Şahin może zapłacić dotkliwą karę za wyrażenie otwartego poparcia dla interwencji tureckich wojsk w Syrii.

Wydarzenia mające miejsce na Bliskim Wschodzie są szeroko komentowane w światowych mediach i w większości z nich wyrażane są negatywne opinie na temat zbrojnej interwencji Turcji na terytorium Syrii, gdzie obiektem ich ataków jest mniejszość kurdyjska, która została pozostawiana sama sobie po opuszczeniu kraju przez armię Stanów Zjednoczonych.

Odmienne zdanie na ten temat ma wielu Turków, w tym między innymi Cenk Şahin, który postanowił wesprzeć mentalnie swoich rodaków walczących poza granicami własnego państwa.

- Wspieramy naszych bohaterskich żołnierzy i armię. Nasze modlitwy są z wami - napisał skrzydłowy na Instagramie.

Na jego wpis w bardzo jednoznaczny sposób zareagowali fani ekipy z Hamburga, którzy domagają się w opublikowanym liście otwartym na oficjalnej stronie St. Pauli rozwiązania umowy z 25-letnim zawodnikiem.

- Dla nas ultrasów jest jasne, że Cenk Şahin nie może nosić trykotu FC Sankt Pauli. Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan, prowadzi w Syrii wojnę zaczepną, której celem jest wypędzenie Kurdów, zniszczenie samorządów i oddolnej demokracji w regionie. Jak można się solidaryzować z takim szaleństwem, pozostaje zagadką - czytamy.

Przedstawiciele klubu poinformowali, że odbyli już rozmowę na ten temat z piłkarzem i do czasu wyjaśnienia sprawy wewnątrz klubu nie podadzą żadnych nowych informacji odnoszących się do ewentualnego zakończenia współpracy ze skrzydłowym, który w trwającym sezonie wystąpił w tylko jednym spotkaniu ekipy rywalizującej na zapleczu Bundesligi.

FC St. Pauli jest znane z lewicowych sympatii i nigdy nie ukrywało poparcia dla lewicowych środowisk.